25 kwi 2023 | Piłka nożna / Anglia

Gareth Bale podpisze kontrakt z Wrexham? Sensacyjny plan gwiazd Hollywood

Patryk Prokulski

Choć na początku roku Gareth Bale ogłosił oficjalnie zakończenie piłkarskiej kariery, jego emerytura może nie trwać długo. Do powrotu chce go namówić Rob McElhenney – jeden ze współwłaścicieli Wrexham. Na Twitterze wystosował on specjalną wiadomość do 111-krotnego reprezentanta Walii.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Czekali na to 15 lat! Awans świętowali z gwiazdą Hollywood

Założony w 1864 roku Wrexham jest trzecim najstarszym klubem piłkarskim w historii. W ubiegły weekend klub, który w 2020 roku przejęli znani z Hollywood aktorzy – Ryan Reynolds i Rob McElhenney, zapewnił sobie awans na poziom centralny w Anglii po 15-letnim zesłaniu na szczebel regionalny. Po zwycięstwie 3:1 nad Boreham Wood oszaleli ze szczęścia kibice wbiegli na murawę, świętując wraz z piłkarzami. Na stadionie nie zabrakło słynnych właścicieli klubu, którzy od czasu przejęcia Wrexham są stałymi bywalcami na meczach swojej drużyny. Znany m.in. z "Deadpoola" Reynolds pojawił się nawet na konferencji prasowej piłkarzy, by... zabrać ich koszulki na pamiątkę.

Rozpoznawalność właścicieli sprawiła, że o Wrexham mówi się w ostatnim czasie częściej, niż dotychczas. Awans walijskiego klubu do League Two nie umknął uwadze Garetha Bale'a – legendy walijskiego futbolu i wieloletniego kapitana reprezentacji. Były piłkarz, który po zakończeniu kariery w LA Galaxy oddaje się swojej pasji, jaką od lat jest golf, nagrał filmik, w którym gratuluje klubowi oraz właścicielom. Na odpowiedź jednego z nich nie trzeba było długo czekać. McElhenney zamieścił na Twitterze filmik od Walijczyka... i przejawił chęć zakontraktowania go w klubie. "Hej Gareth, spotkajmy się na partyjce golfa, podczas której zdecydowanie nie zamierzam przez cztery godziny namawiać cię do powrotu z emerytury na ostatni, magiczny sezon" – napisał żartobliwie.

Nie wiadomo jeszcze, czy Bale skorzysta z zaproszenia i da się namówić na powrót do gry. Z pewnością klubu nie byłoby stać na zaoferowanie mu pensji porównywalnej do zarobków, jakie inkasował w MLS – 2,4 miliona dolarów rocznie. Być może jednak gwiazdor zdecydowałby się na grę za znacznie mniejszą kwotę, biorąc pod uwagę fakt, że chodzi o walijski klub. Z pewnością kontakty właścicieli Wrexham mogłyby mu pomóc w ewentualnej karierze w Hollywood, gdyby na taką się zdecydował...