Po niespodziewanym wywalczeniu medalu mistrzostw Europy nadal twardo stąpa po ziemi. Nie podpala się, chociaż mogła jej odbić palma. Ewa Różańska w ostatnich dniach zmagała się z kłopotami zdrowotnymi. Trenowała nawet ze... złamaniem. Więcej na ten temat opowiedziała w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Różańska niedawno została nową zawodniczką KS Podlasia Białystok. Sportsmenka specjalizuje się w rzucie młotem. Jest srebrną medalistką ubiegłorocznych mistrzostw Europy. Wówczas rzuciła młotem na 72,12 m. Lekkoatletka podpisała kontrakt z białostockim klubem wraz z byłą trenerką Wojciecha Nowickiego Malwiną Wojtulewicz.
Jedna z najbardziej utalentowanych młociarek młodego pokolenia zmaga się z drobnymi urazami. Zdradziła co nieco na ten temat.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Co słychać po kilku miesiącach bez startów?
Ewa Różańska: – Na tę chwilę nie mogę narzekać. Zapomniałam już o srebrnym medalu mistrzostw Europy. Przede mną kolejne wyzwania. Już się na nie nakręcam.
– Odwołałaś pierwszą rozmowę, bo przypominało ci się o wizycie u lekarza. Co się dzieje?
– Niestety, od pewnego czasu bolała mnie stopa. Dowiedziałam się, że to złamanie zmęczeniowe. Na szczęście samo się zagoiło.
– Nie brzmi to najlepiej...
– Na dodatek przeskoczyło mi też coś w drugiej stopie. Doktor mówi, że może to być podobna sytuacja. To miejsce zostało "ostrzyknięte". Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy.
– Problemy zdrowotne przeszkodziły w przygotowaniach do sezonu?
– Bolało, ale... trenowałam. Nie jestem osobą, która łatwo odpuszcza. Mogłam się kręcić i wykonywać resztę ćwiczeń.
– Długo czekałaś z pójściem do specjalisty?
– Żebym sama z siebie poszła do fizjoterapeuty albo lekarza rodzinnego musi się dziać coś naprawdę poważnego. Muszę płakać z bólu, żeby szukać pomocy. Tutaj dyskomfort narastał. Za długo wszystko trwało. W Spale skorzystałam z okazji. Pojechałam z trenerką. Zbadałyśmy sprawę.
– Żałujesz, że tak późno poszłaś się przebadać?
– Nie. Nie jestem z tych osób, które szybko odpuszczają. Czuję się już lepiej. Za dwa-trzy dni będzie wszystko w porządku.
– Trenerka jest zaniepokojna?
– To przyjaciółka, trenerka i psycholog w jednym. Dogadujemy się świetnie. Ma duży wpływ na to, co się ze mną dzieje. Bardzo się o mnie obawia. Przeżywała moje kłopoty zdrowotne. Czasami wolę jej nie mówić co się dzieje. Potrafi nie spać po nocach i kombinować, by było mi lepiej. Jest bardzo pomocna.
– Mówiła, żebyś lekko odpuściła?
– Nie ma u mnie leżenia. Albo wychodzę na spacer, albo na zakupy. Wszędzie mnie pełno. Nie umiem siedzieć bezczynnie. Trenowałam cały czas.
– Musiałyście robić korekty w planach?
– Trenerka chce mi dać wolne, ale ja tak nie umiem. Muszę pracować. Nie potrafię siedzieć w miejscu. Chcę więcej i więcej. Gdy się leży to wszystko zaczyna boleć. Kiedy pracuję jest lepiej. Teraz lekko odpuszczamy, bo trzeba oszczędzać stopę. Zrobię ćwiczenia bardziej na górną część ciała. Cieszy mnie, że uraz pojawił się pod koniec obozu, nie w pierwszych dniach. Wtedy straciłabym dużo więcej.
– Wrócę do kwestii sportowych. Nauczyłaś się już walczyć z presją?
– Do Monachium jechałam po doświadczenie. Udało się zdobyć medal. Nie miałam w sobie dużej presji. Trenerka powtarzała, że nie mamy nic do stracenia. Możemy tylko zyskać. Nie będę się przejmować się oczekiwaniami. Na tę chwilę nie czuję, że zainteresowanie moją osobą bardzo wzrosło.
– Jak oceniasz poziom na polskim podwórku?
– Widziałam, że Anita wraca i jest w dobrej formie. W Spale podpatruję Malwinę. Brakuje mi bardzo dużo do ich techniki. Cały czas muszę się uczyć. Jestem daleko w tyle. Błędy nadrabiam siłą. Mam przebłyski, ale muszę jeszcze dużo poprawić.
– Utrzymujesz kontakt z rywalkami?
– Każda idzie swoją drogą. Z Anitą widujemy się jedynie na zawodach. Z Malwiną porozmawiamy od czasu do czasu.
– W ostatnim czasie przeprowadziłaś się z Warszawy do Białegostoku.
– Teraz do klubu mam 20 minut, nie półtorej godziny. Nie była to dla mnie trudna decyzja. Potrzebowałam zmiany. Jestem zadowolona z tego wyboru.
– Jakie masz cele na zbliżający się sezon?
– Najważniejsze będą mistrzostwa świata w Budapeszcie. Czekam, kto wystartuje igrzyskach europejskich. Chciałabym rzucić 74 metry. Dobrze byłoby przekroczyć tę granicę. Trenerka jest spokojna, gdy widzi rzuty cięższym młotem. Liczę, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.