Michał Skóraś od 1 lipca zostanie oficjalnie zawodnikiem Club Brugge. Transfer z Lecha Poznań do aktualnie czwartego zespołu ligi belgijskiej ocenił Włodzimierz Lubański. – Wyjazd do Brugii odbieram jako chęć przygotowania się do jeszcze większej kariery – powiedział legendarny polski napastnik.
Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Jak ocenia pan transfer Michała Skórasia do Club Brugge? To dobra decyzja?
Włodzimierz Lubański (była gwiazda ligi belgijskiej): – Musimy poczekać z osądami, bo tak naprawdę dopiero przekonamy się jak nasz rodak zaaklimatyzuje się w lidze belgijskiej. Na pewno Club Brugge należy do drużyn, w których można się wypromować. Jeśli nasz skrzydłowy odpowiednio wkomponuje się w zespół to może zaprezentować swoje walory. Z pewnością jest perspektywa dobrej gry. Skóraś trafi do czołowej ekipy, a nie do zespołu, który będzie walczył o utrzymanie, czy miejsce w środku tabeli.
– Club Brugge to właściwy klub dla piłkarza na dorobku?
– Na przejście Skórasia do Club Brugge trzeba patrzeć w kategoriach wielkiego transferu. Zarówno na warunki polskie, jak i belgijskie. Jest to jeden z najlepszych tutejszych klubów w historii. W każdym roku w Brugii mają duże ambicje. Co sezon walczą o tytuły na krajowym podwórku oraz występują w rozgrywkach europejskich. Po każdym sezonie uzupełniają kadrę, co pokazuje, że stawiają na sukces, a nie liczą tylko na zarobek. Transfer Skórasia świetnie wpisuje się w ten trend.
– Możemy spodziewać się, że reprezentant Polski bez trudu wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie?
– Nasz utalentowany zawodnik będzie miał sporą konkurencję. To nie jest tak, że Skóraś przyjedzie do Brugii i z miejsca dostanie miejsce w składzie. Na pewno istotną rolę odegra okres przygotowawczy, gdzie będzie miał okazję wkomponować się do drużyny. Ściągnęli go za niemałe pieniądze, bo widzą w nim potencjał i wierzą w jego umiejętności. Miejsca w wyjściowej jedenastce za darmo jednak nie otrzyma, ale szansę dość szybko powinien dostać.
– Sześć milionów euro plus ewentualne bonusy to adekwatna kwota do jego umiejętności?
– Nie są to małe pieniądze jak na możliwości Belgów. To jeden z najwyższych transferów w historii klubu. Inwestując taką sumę na pewno liczą, że w przyszłości będą mogli na nim sporo zarobić. Zaznaczę raz jeszcze, musi przygotować się na poważną konkurencję. W Club Brugge jest wielu młodych piłkarzy, którzy będą z nim konkurować. To jednak dobrze, bo w takim miejscu jesteś zmuszony, żeby stale podnosić swoje umiejętności.
– Co będzie kluczowe w jego karierze w nowym miejscu?
– Ważne będzie jak przyjmie go zespół i jak on się do niego wkomponuje. Czasami nie jest łatwo wejść w nowe środowisko, ale wierzę, że Skóraś swoją boiskową przebojowością sprawi, że sztab szkoleniowy szybko mu zaufa. Ma wiele atutów i oby był w stanie w nowym otoczeniu jest pokazać. Patrząc jednak na jego bezkompromisowość wydaje się, że może być dla Club Brugge trafioną inwestycją. Tymczasem najpierw musi udowodnić swoją wartość w trakcie obozu przygotowawczego i zyskać w oczach trenerów oraz nowych klubowych kolegów.
– Dobrze się stało, że Skóraś nie poszedł drogą np. Bartosza Kapustki i nie wybrał lig z Top 5?
– Chodziło przede wszystkim o ofertę, którą musiał zaakceptować Lech Poznań oraz on sam. Transfer do Belgii odbieram jako chęć przygotowania się do jeszcze większej kariery.
– Belgia czy Holandia to okno wystawowe na świat. Na dodatek jest perspektywa gry w europejskich pucharach, a to bardzo istotne.
– Ma szansę rozwinąć się i pokazać się wielkim europejskim klubom. Wielu młodych piłkarzy przyjeżdża do Belgii, żeby pograć sezon lub dwa i wypłynąć na jeszcze szersze wody. Pamiętajmy o jednej kwestii. Skoro wzięli Skórasia z zamiarem wzmocnienia konkurencji to jest to podyktowane tym, że Club Brugge ma duże plany w związku z grą na arenie międzynarodowej. Dla nich gra w pucharach europejskich to chleb powszechni.
– Odbierał pan telefony od Belgów w sprawie jego transferu?
– Nikt ze mną nie konsultował tego transferu. Nie było zapytań o Skórasia, ale twierdzę, że jest to duży talent. Po przyjeździe do Belgii będzie musiał wykazać się równie dużą pracowitością, co talentem.
Club Brugge to 18-krotny mistrz Belgii. Od sezonu 2016/17 aż sześć razy grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Skóraś niedawno miał okazję odwiedzić swój przyszły klub.
– Cała baza treningowa robi spore wrażenie i uznałem, że w tym momencie będzie to dla mnie najlepszy wybór. Na pewno będzie to miejsce, w którym będę miał okazję dalszego podwyższania swoich umiejętności. Lech ukształtował mnie piłkarsko, za co jestem niezmiernie wdzięczny. Jeszcze do końca sezonu będę chciał pokazać się w Kolejorzu z jak najlepszej strony, ale już teraz chciałbym bardzo podziękować wszystkim kibicom i osobom związanym z Lechem, którzy trzymali za mnie kciuki i życzyli mi jak najlepiej – podkreślił skrzydłowy.
0 - 4
Besiktas
2 - 1
Kayserispor
2 - 2
Gaziantep
2 - 0
Sivasspor
2 - 1
Konyaspor
5 - 2
Hatayspor
0 - 2
Trabzonspor
2 - 0
İstanbul Başakşehir
1 - 2
Goztepe
2 - 1
Al Wehda