Michał Skóraś nie zdecydował się na transfer do którejś z najsilniejszych lig Europy. Zamiast tego wybrał Belgię, kierując się nie tyle sercem, ile rozumem. Choć podjął racjonalną decyzję, to wcale nie najkorzystniejszą. O miejsce w podstawowym składzie Club Brugge będzie musiał bowiem mocno powalczyć...