| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Wszystko wygląda na to, że piłkarze Rakowa Częstochowa będą mieć w najbliższym czasie sporo powodów do świętowania. Pierwszy może nastąpić już w piątkowy wieczór.
Piątek może przynieść najważniejsze rozstrzygnięcie w PKO Ekstraklasie. Raków Częstochowa jest już o krok od tytułu mistrzowskiego, ale musi jeszcze postawić kropkę nad i. Może to się wydarzyć przy okazji piątkowych spotkań 30 kolejki. O godzinie 18:00 Legia Warszawa zmierzy się z Wisłą Płock, a zaraz po tym spotkaniu na boisko wybiegną zawodnicy Rakowa i Lechii Gdańsk.
Jeśli Raków wygra, a Legia przegra lub zremisuje – tytuł już w piątek trafi do Częstochowy. Podobnie stanie się w przypadku remisu Rakowa, ale w tym scenariuszu Legia musiałaby przegrać swoje spotkanie. Co ważne, ludzie Marka Papszuna wychodząc na boisko, będą wiedzieć, co wydarzyło się w stolicy.
A więc już w piątek w Częstochowie wielkie święto? Niekoniecznie. Nawet jeśli Raków zdobędzie pierwszy tytuł mistrzowski w historii klubu, zawodnicy nie ruszą w miasto.
– Na piątek nie planujemy żadnej fety z prostej przyczyny. We wtorek czeka nas finał Pucharu Polski, więc musimy się do niego dobrze przygotować – mówi rzecznik prasowy Rakowa, Michał Szprendałowicz.
– Jeśli zdobędziemy w piątek mistrzostwo to oczywiście poświętujemy chwilę, ale tylko w szatni i na stadionie. Nie pojedziemy na miasto, by fetować z kibicami. Rano w sobotę piłkarzy czekać będzie regeneracja, trening wyrównawczy, a już w niedzielę jedziemy do Warszawy. Nie będzie więc czasu na fetowanie tytułu. Prawdziwa feta odbędzie się – oczywiście, jeśli zdobędziemy tytuł – po ostatnim meczu sezonu, gdy piłkarze dostaną już medale – dodaje Szprendałowicz.
A skoro we wtorek finał Pucharu Polski, częstochowianie mogą mieć kolejny powód do świętowania. Nagle może się okazać, że nie zorganizowali jeszcze imprezy z okazji zdobycia mistrzostwa Polski, a już mają do odbębnienia kolejną imprezę. Prawdziwa kumulacja fetowania.
Czy w Rakowie mają plany na ewentualny triumf na PGE Narodowym? – Jeśli nie będziemy mieli jeszcze w kieszeni tytułu mistrzowskiego zapewne nic większego się nie odbędzie. Jeśli natomiast będziemy mieli już zapewniony tytuł, feta pewnie zostanie zorganizowana z nieco większym rozmachem, ale myślę, że będzie to świętowanie w okolicy stadionu – zaznacza Szprendałowicz.
A więc jeśli Raków ostatecznie przyklepie mistrzostwo, a trudno oczekiwać, by było inaczej, prawdziwe święto w Częstochowie odbędzie się dopiero 27 maja, po meczu z Zagłębiem Lubin. Jak będzie wyglądał ten wieczór?
– Dotychczasowe celebracje z kibicami odbywały się na placu Biegańskiego i wszystko wskazuje na to, że tak samo będzie w tym roku. Piłkarze dotrą tam jadąc ulicami miasta odkrytym autobusem. Oczywiście, wcześniej musimy dokończyć pracę na boisku, bo przed nami wciąż wiele do zrobienia – dodaje rzecznik Rakowa.
Studio przed spotkaniem zacznie się o 20:00. Transmisja na żywo w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej oraz Smart TV. Komentatorami będą Maciej Iwański oraz Marcin Żewłakow.
Podsumowanie 30. kolejki w magazynie GOL. W kolejnym tygodniu pokażemy starcie Lecha Poznań z Cracovią w sobotę 6 maja.
Kiedy mecz: piątek, 28 kwietnia o godz. 20:30
Gdzie oglądać: od 20:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Marcin Żewłakow
Reporter: Kacper Tomczyk
Prowadzący studio: Patryk Ganiek