| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Michał Nalepa wierzy w utrzymanie. "Wiem, że ludzie już nas skreślili…"

Michał Nalepa (fot. Getty Images)
Michał Nalepa (fot. Getty Images)

Lechia podejdzie do piątkowego spotkania z Rakowem Częstochowa z serią pięciu spotkań bez zwycięstwa. Gdańszczanie są coraz bliżej degradacji, a teraz zagrają z drużyną, która zwycięstwem może "przyklepać" mistrzostwo Polski. – Wszyscy nadal wierzymy, że możemy się utrzymać – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL Michał Nalepa, stoper biało-zielonych. Transmisja meczu Raków – Lechia w TVP.

Nowa moda w Ekstraklasie. On zmienił trend wśród prezesów

Czytaj też

John van den Brom i Dawid Szulczek (fot. PAP)

Nowa moda w Ekstraklasie. On zmienił trend wśród prezesów

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Jest jeszcze w tobie jakakolwiek wiara w to, że Lechia utrzyma się w lidze?
Michał Nalepa:
Cały czas w to wierzę, ale nie chcę wypowiadać się za innych. Zostało pięć meczów do końca, do zdobycia piętnaście punktów. Każde spotkanie może odmienić nasz los. To my wychodzimy na boisko i wciąż wszystko zależy od nas. Musimy zacząć wygrywać i to od najbliższego meczu.

Wspomniałeś, że ty wierzysz w utrzymanie Lechii. A jak wygląda to wśród twoich kolegów z szatni?
– Mówiąc o wypowiadaniu się za siebie, mam na myśli nastrój dookoła klubu i oceny dziennikarzy. Mam wrażenie, że większość ludzi już nas skreśliła. Co do drużyny, to nadal wszyscy wierzymy, że możemy to uratować.

We wtorek na drużynę spadł kolejny cios. Klub postanowił, że na mecz z Rakowem nie pojadą Dusan Kuciak i Mario Maloca. Czy taka kara dla ważnych zawodników faktycznie jest potrzebna?
– Nie chcę tego komentować, najlepiej zapytać o to władze klubu. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że Dusan i Mario są cennymi piłkarzami dla Lechii. Szkoda, że zabraknie ich w Częstochowie.

Co w twojej ocenie jest dzisiaj większym problemem waszego zespołu? Słaba defensywa czy brak skuteczności z przodu?
Jedno wiąże się z drugim. Często tracimy więcej goli, bo idziemy do przodu, by odrobić straty. W konsekwencji tego odkrywamy się i narażamy na kontrataki rywali. Dodatkowo, rzadko zamieniamy swoje sytuacje na bramki. Tak było w niedawnym meczu z Pogonią Szczecin. Powinniśmy strzelić przynajmniej jednego gola, a ostatecznie przegraliśmy 0:1. Czasami na wynik wpływały bardzo proste błędy indywidualne.

Nowa moda w Ekstraklasie. On zmienił trend wśród prezesów

Czytaj też

John van den Brom i Dawid Szulczek (fot. PAP)

Nowa moda w Ekstraklasie. On zmienił trend wśród prezesów

Właściciel zdradził powody decyzji Papszuna. "To na pewno miało wpływ"
Michał Świerczewski (fot. PAP)
Właściciel zdradził powody decyzji Papszuna. "To na pewno miało wpływ"

Długo pauzowałeś z powodu kontuzji kolana. Trudno było patrzeć z boku na to, jak drużyna przegrywa?
– Oglądanie meczów z trybun czy w telewizji nie było łatwe. Rozumiem kibiców, którzy mają prawo być niezadowoleni. Również do każdego spotkania podchodziłem z nadziejami, że sytuacja się zmieni, a kończyło się rozczarowaniem. Co do samego powrotu, to wróciłem z dużą energią i wiarą w to, że mogę coś zmienić. Teraz czuję, że mam realny wpływ na to, co dzieje się na boisku. Wcześniej mocno mi tego brakowało.

Twój powrót nie był łatwy. W meczu z Cracovią wszedłeś na murawę w 18. minucie i zastąpiłeś kontuzjowanego Joela Abu Hannę. Jesteś już gotowy na grę w pełnym wymiarze czasowym?
– Szkoda, że Joel nie mógł kontynuować gry. Dla mnie możliwość wejścia na boisko była dobrą wiadomością. Dzięki temu mam za sobą "przetarcie" i trudny moment, którym jest powrót po dłuższej przerwie. Z każdym treningiem czuję się coraz lepiej.

Przed wami test najtrudniejszy z możliwych. Zagracie z Rakowem, który przy ewentualnym potknięciu Legii Warszawa już w piątek może zostać mistrzem Polski…
– Nie ma sensu patrzeć na przeciwnika. Raków i tak jest w komfortowej sytuacji, nasza motywacja musi być zdecydowanie większa, bo walczymy o utrzymanie. Każdy mecz jest inny. W przedostatniej kolejce zagraliśmy bardzo dobrze z mocną Pogonią Szczecin, ostatnio zaprezentowaliśmy się słabo z Cracovią. Wierzę, że teraz znów pozostawimy po sobie korzystne wrażenie, a przede wszystkim sięgniemy po trzy punkty.

Raków ma jedenastopunktową przewagę w lidze, a cztery dni po meczu z wami zmierzy się z Legią w finale Pucharu Polski. Może gracze z Częstochowy będą myślami właśnie przy starciu na PGE Narodowym…

– Nie uważam, by perspektywa występu Rakowa w finale Pucharu Polski miała nam jakkolwiek pomóc. To doświadczony zespół, o bardzo mocnej i wyrównanej kadrze. Jeśli nawet trener Marek Papszun zdecyduje się na jakieś zmiany w składzie, to i tak w wyjściowej jedenastce pojawią się sami klasowi zawodnicy.

Trener David Badia wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w roli trenera Lechii. Wasza praca za kadencji nowego trenera znacząco się zmieniła?

– Na pewno widać, że ma swój pomysł i określoną koncepcję. Treningi są intensywne i skłamałbym, gdybym powiedział, że na zajęciach prezentujemy się źle. Problem w tym, że potem nie potrafimy przełożyć tego na mecze o punkty. Trudno to wszystko logicznie wytłumaczyć. W tej chwili nie możemy jednak żyć przeszłością, rozpaczać i patrzeć na to, co było wcześniej. Wciąż jesteśmy w grze o utrzymanie i to mnie pociesza.

Szwarga: strach to pojęcie mi obce w piłce nożnej [WIDEO]
Dawid Szwarga (fot. TVP)
Szwarga: strach to pojęcie mi obce w piłce nożnej [WIDEO]

Dużej grupie zawodników po sezonie wygasają kontrakty. Uważasz, że niepewna przyszłość też wpłynęła na boiskową postawę niektórych graczy?
– Z pewnością jakoś wpływa to na piłkarzy. Mój kontrakt obowiązuje także w kolejnym sezonie, ale nie czuję, żebym był w jakiejś lepszej sytuacji od tych, których umowa wygasa z końcem czerwca. Dzisiaj jedziemy na tym samym wózku. Kontrakt każdego z nas obowiązuje przez najbliższych pięć meczów. Musimy się skupić na tym zadaniu, a nie na myśleniu o przyszłości. Sam na temat swoich zamiarów i planów również będę mógł rozmawiać dopiero po sezonie.

Jesteś jednym z zawodników z najdłuższym stażem w klubie. Ewentualny spadek chyba byłby z tego powodu tym bardziej bolesny…
– Oczywiście, że to trudna sytuacja i przeżywam ją, ale jestem daleki od tego, by już zacząć jakieś podsumowania. Najważniejsze mecze są przed nami. Jak już wspomniałem, teraz cieszę się tym, że będę mógł w nich pomóc kolegom.

Siadasz czasami w domu i zastanawiasz się nad tym, jak to wszystko się rozpadło? W trakcie zaledwie roku z czołowej drużyny ligi zmieniliście się w zespół walczący o utrzymanie…
– Były europejskie puchary, w których po raz pierwszy w historii klubu awansowaliśmy do kolejnego etapu. Byliśmy blisko pokonania Rapidu Wiedeń, zaczął się również trudny powrót do ligowej rzeczywistości. Przyszła porażka w Płocku, gdzie powinniśmy do przerwy prowadzić 3:0, a wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Wpadliśmy w dołek, z którego wydostaliśmy się za kadencji Marcina Kaczmarka. Po zwycięstwie 1:0 nad Wisłą Płock na początku rundy rewanżowej wydawało się, że najgorsze już za nami, ale niestety, tak nie było… Skoro wcześniej potrafiliśmy już wydostać się z kryzysu, to możemy zrobić to także teraz. Sami wpakowaliśmy się w te kłopoty i musimy sami z nich wyjść.

Gdy rozmawialiśmy jesienią, byłeś spokojny o waszą sytuację. Mówiłeś, że pamiętasz nawet trudniejszy sezon w Lechii. Teraz możesz już powiedzieć, że to najgorszy okres podczas twojego pobytu w Gdańsku?
– Jeden z najtrudniejszych. Cały czas będę powtarzał, że sytuacja jest ciężka, ale wciąż nie beznadziejna. Mam nadzieję, że przełamiemy się w meczu z Rakowem. Taki już jest ten sezon – bywały lata, w których graliśmy bardzo źle i zdobywaliśmy punkty. Teraz, nawet kiedy jesteśmy lepsi od rywali, tracimy gola i przegrywamy. Liczę na to, że karta jeszcze się odwróci.

Z perspektywy obiektywnego obserwatora trudno jednak wierzyć dzisiaj w przełamanie Lechii w Częstochowie…
– Udzielam wywiadów i wiem, że przedstawiciele mediów już nie dają nam wielkich szans na pozostanie w Ekstraklasie. Na takie opinie nie mamy jednak wpływu. Najważniejsze jest to, żeby wiara była w drużynie. Będziemy walczyć o utrzymanie do końca i wierzę, że osiągniemy ten cel. 

Szwarga: Papszun zbudował najlepszy sztab szkoleniowy w Polsce [WIDEO]
Dawid Szwarga (fot. TVP)
Szwarga: Papszun zbudował najlepszy sztab szkoleniowy w Polsce [WIDEO]

Zobacz też
"Brakuje im dyscypliny". Polski klub wybrał rządy twardej ręki? To ma pomóc w utrzymaniu
Ante Simundża został trenerem Śląska Wrocław po zakończeniu rundy jesiennej. Słoweniec uratuje WKS przed spadkiem z PKO BP Ekstraklasy? (fot: 400mm.pl)

"Brakuje im dyscypliny". Polski klub wybrał rządy twardej ręki? To ma pomóc w utrzymaniu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
PKO BP Ekstraklasa: sprawdź listę zimowych transferów
Ekstraklasa: transfery zima 2025. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]

PKO BP Ekstraklasa: sprawdź listę zimowych transferów

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Jagiellonia podpisze kontrakt z nowym piłkarzem
Norbert Wojtuszek i Jarosław Kibicki (Fot. PAP)

Jagiellonia podpisze kontrakt z nowym piłkarzem

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Milion szczęścia nie daje. Legia znów dała się nabrać
Lirim Kastrati i Migouel Alfarela (fot. Getty Images/PAP)
polecamy

Milion szczęścia nie daje. Legia znów dała się nabrać

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Duża niespodzianka. Pierwszoligowiec zlał ekstraklasowicza w sparingu
Radomiak Radom przegrał w sparingu z Wisłą Płock 0:4 (fot. 400mm.pl/Igor Jakubowski)

Duża niespodzianka. Pierwszoligowiec zlał ekstraklasowicza w sparingu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
14 grudnia 2024
Piłka nożna
09 grudnia 2024
Piłka nożna
08 grudnia 2024
07 grudnia 2024
06 grudnia 2024
Piłka nożna
terminarz
31 stycznia 2025
01 lutego 2025
02 lutego 2025
03 lutego 2025
Piłka nożna
tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
18
19
38
4
18
13
32
5
18
8
31
6
18
6
30
7
18
-3
28
8
18
4
27
9
18
-1
25
10
18
2
23
11
18
0
22
12
18
-3
20
13
18
-5
19
14
18
-11
19
16
18
-12
18
17
18
-15
14
18
18
-14
10
Rozwiń
Najnowsze
Polacy grają o Puchar Prezydenta. Kiedy oglądać mecze w TVP?
nowe
Polacy grają o Puchar Prezydenta. Kiedy oglądać mecze w TVP?
| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Polacy grają o Puchar Prezydenta. Kiedy oglądać mecze na MŚ? (fot. PAP)
Tragiczna frekwencja. Na meczu Polaków na MŚ było... 168 osób
Wtorkowy mecz Polaków z Algierią śledziło z trybun 168 osób... (fot. Paweł Bejnarowicz/ZPRP / TVP Sport)
Tragiczna frekwencja. Na meczu Polaków na MŚ było... 168 osób
(fot. własne)
Maciej Wojs
Nowa dyscyplina na igrzyskach. Polka jest w niej w czołówce PŚ!
Iwona Januszyk w trakcie zawodów Pucharu Świata w skialpinizmie (fot.
Nowa dyscyplina na igrzyskach. Polka jest w niej w czołówce PŚ!
(fot. )
Justyna Pietraszko
NBA: popisowy mecz i rekord Gilgeousa-Alexandra
Shai Gilgeous-Alexander (fot. Getty Images)
nowe
NBA: popisowy mecz i rekord Gilgeousa-Alexandra
| Koszykówka / NBA 
"Brakuje im dyscypliny". Polski klub wybrał rządy twardej ręki? To ma pomóc w utrzymaniu
Ante Simundża został trenerem Śląska Wrocław po zakończeniu rundy jesiennej. Słoweniec uratuje WKS przed spadkiem z PKO BP Ekstraklasy? (fot: 400mm.pl)
"Brakuje im dyscypliny". Polski klub wybrał rządy twardej ręki? To ma pomóc w utrzymaniu
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Zieliński: byliśmy czujni, uważni i wygraliśmy [WIDEO]
Piotr Zieliński (fot. Getty)
Zieliński: byliśmy czujni, uważni i wygraliśmy [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Świątek zagra dziś w półfinale AO. O której mecz z Madison Keys?
Świątek w półfinale AO. Kiedy i o której mecz z Madison Keys? (fot. Getty)
Świątek zagra dziś w półfinale AO. O której mecz z Madison Keys?
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry