W maju na dobre ruszy letni sezon lekkoatletyczny. Cel reprezentacji Polski jest jasny: medale mistrzostw świata, które w tym roku odbędą się w Budapeszcie. W kadrze biało-czerwonych mamy mnóstwo gwiazd, ale w TVPSPORT.PL najpierw skupiamy się na tych, którzy na razie pozostają w cieniu. Przedstawiamy ściągawkę kibica: kogo w 2023 roku warto śledzić uważniej.
>> WARTO PRZECZYTAĆ: JUSTYNA ŚWIĘTY-ERSETIC W SZCZEREJ ROZMOWIE. "ROZWAŻAŁAM KONIEC KARIERY"
Fakt, że na ostatnich mistrzostwach świata w Eugene polska reprezentacja nie błysnęła tak, jak można się było spodziewać, dziś nie ma już żadnego znaczenia. W końcu miesiąc później w Monachium nasi lekkoatleci rozbili bank. Po tej imprezie szczególnie cieszy, że po medale i rekordy schyliły się nie tylko gwiazdy, ale również nowe twarze – dotąd raczej anonimowe dla masowej widowni. Podobny wniosek przyszedł zimą – po halowych ME w Stambule. W drużynie PZLA trwa zmiana pokoleniowa, a jej największe postacie już dają powody do dumy. Młode Pia Skrzyszowska czy Adrianna Sułek to tylko niektóre dowody, że królowa sportu nad Wisłą ma się przyzwoicie. A przecież lista nazwisk z dłuższym stażem, na które możemy liczyć, jest znacznie dłuższa. Zawiera legendy swoich konkurencji i medalistów największych imprez, włącznie z igrzyskami olimpijskimi. Dość powiedzieć, że w sierpniu Paweł Fajdek może dorównać w MŚ Siergiejowi Bubce.
O tych największych będzie jednak jeszcze czas opowiedzieć. W TVPSPORT.PL najpierw skupiamy się na postaciach, które chwilowo nie są na radarach kibiców. Bo albo zniknęły, albo jeszcze nigdy się na nich na dobre nie pojawiły. Dziesiątkę takich zawodników pomógł wybrać Tomasz Spodenkiewicz – statystyk i autor cenionego serwisu Athletics News.
» SZTAFETY 4x100
Sprint. Jeżeli ktoś w Polsce zapomniał, że PZLA szkoli i wystawia takie drużyny w dużych imprezach, to przed rokiem na ME w Monachium musiał być zaskoczony. Ale wszyscy byliśmy. Panowie i panie wrócili z Niemiec z sensacyjnymi medalami. Dlatego w sezonie 2023 ciekawi, czy żeńska grupa z Ewą Swobodą na kierownicy nadal będzie próbowała korzystać z talentów Skrzyszowskiej i Anny Kiełbasińskiej, których wystawienie ostatnio okazało się wspaniałą grą va-banque. W przypadku panów interesuje natomiast nie tylko postać Dominika Kopcia – będącego o włos od medalu halowych ME w Stambule. Świetnie pokazał się przecież także m.in. Przemysław Słowikowski, który pod koniec minionego lata uzyskał na 200 m wartościowe 20.27 s. Zobaczymy też, jak będzie rozwijał się znakomity junior Marek Zakrzewski. Cieszy, że mamy w Polsce mocne sztafety, bo to zawsze zjawiskowa rywalizacja. Wydaje się, że na MŚ w Budapeszcie zobaczymy na starcie wszystkie grupy. W najtrudniejszej sytuacji w kwalifikacjach do tej imprezy jest obecnie męska 4x400. Wstępnie ustalono, że panowie mają starać się o to podczas mityngu w Annecy.
» OSKAR STACHNIK
Rzut dyskiem. Rozwój tego chłopaka przebiega spokojnie, ale harmonijnie – trochę jak m.in. wieloboistki Pauliny Ligarskiej. 25-latek rok temu rzucił 64,04 metra, ma za sobą juniorskie osiągnięcia. Świat odjechał wprawdzie na ponad 70 m, ale ich rewelacyjne wyniki to w dużej mierze poszukiwanie małych zawodów, gdzie można liczyć na korzystny wiatr. Stachnik ma za sobą finał ME w Monachium, a to już niezłe osiągnięcie. Jeżeli Stachnik urośnie tego lata o ok. 2 metry, może wystąpić w finale na MŚ w Budapeszcie. Czyli postawić kolejny krok w stronę czołówki. Na następne cegiełki ma jeszcze czas, byle nadal się rozwijał.
» MATEUSZ BORKOWSKI
Bieg na 800 metrów. Środowisko od dawna zadaje sobie pytanie, czy Borkowski – piąty w finale ME 2018 w Berlinie na koronnym dystansie – ma w sobie gen zwyciężania. Czas biegnie, dziś zawodnik ma już 26 lat i trafił do trenera Andrzeja Wołkowyckiego. W tej konkurencji panuje wielki ścisk, ale doświadczenie na bieżni odgrywa istotną rolę. Mateusz przed rokiem uzyskał świetną życiówkę – 1:44.79 – i dowiódł, że stać go na walkę o duże cele. Często bywało, że niewiele brakowało mu już do pełnej satysfakcji. Może to będzie przełomowy rok?
» ANGELIKA CICHOCKA
Biegi na 800 i 1500 metrów. W 2017 roku na MŚ w Londynie na obu tych dystansach Angelika znalazła się w ścisłym finale. To utytułowana zawodniczka, m.in. mistrzyni Europy z 2016, ze znakomitymi rekordami życiowymi. Niestety, od dłuższego czasu boryka się z kontuzjami, które zahamowały jej rozwój. W międzyczasie świetnie sprawdziła się jako ekspertka TVP Sport, jednak postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę w dotychczasowej roli. Obecnie współpracuje z włoską grupą i niebawem powinna znów zacząć się ścigać w mityngach. Odpuściła sezon halowy, bo wszystko jest podporządkowane występowi w Budapeszcie. Już za wolę walki należy się jej szacunek. Na dodatkowy chce zapracować wynikami. Konkurencja w Polsce jest spora. W Monachium medal na 800 m wywalczyła przecież Anna Wielgosz, a ogółem aż cztery zawodniczki uzyskały czasy poniżej dwóch minut.
» EWA RÓŻAŃSKA
Rzut młotem. Jest piekielnie silna i niezwykle pracowita. Od ponad roku młody talent pracuje z trenerką Malwiną Wojtulewicz – tą samą, która doprowadziła Wojciecha Nowickiego do złota olimpijskiego, a Joannę Fiodorow do wicemistrzostwa świata. Młodsza z duetu chce być najlepsza na świecie. Jej szefowa natomiast zamierza udowodnić środowisko swój świetny fach. W Monachium przed rokiem była sensacją kadry, zdobywając medal ME. Zimą podupadła na zdrowiu, ale teraz słyszymy, że to lato może dać jej kolejny przełom w karierze. Ma dopiero 23 lata i wszystko przed sobą.
» JAKUB SZYMAŃSKI
Bieg na 110 m przez płotki. Polak numer jeden w sezonie halowym, co udokumentował niespodziewanym medalem w Stambule. Postać, której na razie wydaje się wszystko wychodzić, a jego kariera nabierać stabilnego rozpędu. Łatwo przeszedł na wyższe, seniorskie płotki po obiecującym okresie juniorskim. To rocznik 2002, więc latem celuje nie tylko w MŚ w Budapeszcie, ale również ME U23. Jeśli tam wywalczy medal, dodatkowo się podbuduje. A jego krajowy rywal Damian Czykier również skorzysta, bo w końcu w tej konkurencji znów mamy ciekawą wewnętrzną rywalizację. Życiówka do zbicia: 13.50 sekundy. Czujemy, że już niedługo.
» ALICJA KONIECZEK
Bieg na 3000 m z przeszkodami. Przykład cierpliwości i pracowitości, która może w końcu zacząć popłacać. W Monachium była na siebie zła po czwartym miejscu w finale, bo uważa, że gdyby biegła mniej zachowawczo i zaatakowała prędzej, miałaby czas, aby szarpać się o podium ME. W tym roku konkurencja będzie trudniejsza, bo światowa, niemniej forma żyjącej w USA 29-latki została już potwierdzona. Pewnie chwilowo, ale jest liderką europejskich tabel w biegu na 5000 m. To znak, że nogi się kręcą. Ciekawie w kraju zapowiada się też jej rywalizacja z młodszą Kingą Królik.
» DAWID PIŁAT
Rzut młotem. To będzie dopiero drugi rok zdolnego miotacza z najcięższą wagą sprzętu jako nominalną, tymczasem ma już w CV próbę na ponad 72 metry. Minione lato upłynęło mu z kłopotami zdrowotnymi, więc taki rezultat robi wrażenie. Wciąż aktualny mistrz Europy juniorów teraz sprawdzi się w kategorii U23 – podobnie jak płotkarz Szymański. Jeśli będzie regularny, poprawi życiówkę już wiosną i zacznie kręcić się w okolicach 74 m, to ma duże szanse na występ w MŚ w Budapeszcie na podstawie miejsca w rankingu. Pojedzie tam bowiem aż 36 zawodników, a my – dzięki broniącemu tytułu Fajdkowi – możemy wystawić czterech młociarzy. Sam ten fakt jest dowodem naszej potęgi. Wyjazd Piłata na Węgry byłby też dużym kopem motywacyjnym na przyszłość.
» ŁUKASZ NIEDZIAŁEK
Chód sportowy. Niedziałek ma za sobą sporo kłopotów ze zdrowiem, ale i pracę z legendarnym Robertem Korzeniowskim. W Dudincach niedawno nie ukończył wyścigu na 35 kilometrów, ale po drodze uzyskał wartościowy międzyczas na 20 km. To ma być nasza męska połowa przyszłorocznej olimpijskiej sztafety chodziarskiej – nowej konkurencji wymyślonej przez World Athletics i MKOl. Pod koniec kwietnia forsował tempo pod minimum na MŚ, ale opadł z sił i zabrakło mu czterech minut. To dużo. Był na siebie zły, ale przed nim jeszcze całe lato. Oby praca wykonana z Korzeniowskim przyniosła efekty.
» PATRYK DOBEK
Bieg na 800 metrów. Patryk znalazł się w tym zestawieniu, bo to człowiek-zagadka. Po sensacyjnym medalu olimpijskim w Tokio jego kariera wyhamowała, a minione lato można było spisać na straty. Skutek: po ledwie dwóch sezonach współpracy z trenerem Zbigniewem Królem duet postanowił się rozstać. Podobno na wniosek zawodnika, na pewno w atmosferze nieporozumień i żalu. Niewykluczone, że Patryk wróci do poprzedniego szkoleniowca, ale z jakim efektem? Tego nie wiadomo. Co więcej, niedawno w jego mediach społecznościowych ukazało się wideo, na którym Dobek znów trenuje bieg przez płotki – jego macierzystą konkurencję. Na pytanie, czy będzie łączył obie specjalności, odpowiedział enigmatycznie: – bez płotków jakoś nudno. Co ciekawe, obecnie na kursie w odwrotnym kierunku jest Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka. Były filar sztafety 4x400 m szykuje się do biegania na dwa okrążenia.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.