Spaść z najwyższego szczebla rozgrywkowego może każdy. Nawet Andrzej Niewulis z Miedzi Legnica, który wkrótce sięgnie po... mistrzostwo Polski z Rakowem Częstochowa. Zaliczyć jednak spadek (aż trzykrotnie!) to już wielka sztuka. Wyjątkowym pechowcem może stać się piłkarz Śląska Wrocław, Dawid Bałdyga.