Czerwona kartka dla Yuriego Ribeiro już w 6. minucie finału Pucharu Polski pokazana została słusznie. Zawodnik Legii sfaulował Frana Tudora, gdy ten biegł na wprost bramki i bramkarza Legii. Żaden inny obrońca tego klubu nie mógłby już powstrzymać zawodnika Rakowa przed strzałem. Arbiter Piotr Lasyk nie dostrzegł faulu, ale pomógł mu sędzia wideo Paweł Malec.