| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Mecz 31. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin a Legią Warszawa zakończył się zwycięstwem 2:1 ekipy Portowców. Taki rezultat oznacza, że Raków Częstochowa oficjalnie sięgnął po pierwsze w swojej historii mistrzostwo Polski!
W przypadku zwycięstwa na Pomorzu Zachodnim warszawianie mogli nie tylko definitywnie zapewnić sobie mistrzostwo Polski, ale i podtrzymać iluzoryczne szanse na tytuł. Raków Częstochowa niespodziewanie przegrał bowiem 0:1 z Koroną Kielce i w kwestii przypieczętowania wszystkiego już w tę niedzielę nie był zależny od siebie.
Pogoń ma jednak aspiracje, aby zakończyć sezon na podium i wyprzedzić Lecha Poznań. Od początku gospodarze pokazywali, że zamierzają postawić Legii bardzo twarde warunki.Już w 10. minucie szczecinianom prowadzenie zapewnił reprezentant Polski, Mateusz Łęgowski. Luka Zahović zgrał piłkę głową, a pomocnik Portowców popisał się znakomitym strzałem z dystansu.
Ta sytuacja napędziła ekipę ze Szczecina. Szczęścia szukali później między innymi Damian Dąbrowski strzałem z dystansu czy Kamil Grosicki po podaniu Łęgowskiego. Miejscowym brakowało jednak precyzji.
Legia pod wodzą Kosty Runjaicia, wracającego na stadion Pogoni po ubiegłorocznym odejściu z klubu, przed przerwą długo nie potrafiła zagrozić jednak bramce Portowców. Zmieniło się to w samej końcówce, kiedy w poprzeczkę główkował Tomas Pekhart, ale wynik pozostał niezmienny.
Na drugą połowę na boisku w barwach gości zameldował Maciej Rosołek. I od razu spłacił kredyt zaufania. Do piłkarza Legii dobre prostopadłe podanie posłał Maik Nawrocki, a gracz warszawian w korzystnej sytuacji mocnym strzałem po ziemi pokonał Dantego Stipicę.
Po golu na 1:1 Pogoń nadal starała się zakładać wysoki pressing i doprowadzić do sytuacji, która mogłaby jej przynieść zwycięstwo. W 70. minucie groźne uderzenie oddał Wahan Biczachczian, ale z piłką poradził sobie Kacper Tobiasz.
I gdy wydawało się, że stanie na podziale punktów... Sebastian Kowalczyk podał piłkę w polu karnym do Biczachcziana, a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał Tobiasza i zapewnił Portowcom zwycięstwo 2:1.
Tym samym fetę mogli rozpocząć w Częstochowie. Raków jest już pewny mistrzostwa Polski 2022/2023.
Pogoń utrzymuje trzecią lokatę mając dwa punkty przewagi nad Lechem, a do drugiej Legii traci sześć punktów.