We wtorkowy wieczór Manchester City zmierzy się z Realem Madryt w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Z kolei w poniedziałek Pep Guardiola pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej. Nie zabrakło odniesień do ubiegłorocznego starcia z Królewskimi. Wówczas mistrzowie Anglii zostali wyeliminowani na tym samym etapie rozgrywek.
26 kwietnia 2022 roku w pierwszym półfinałowym meczu LM Manchester City zagrał z Realem na własnym stadionie. Wygrał 4:3, ale w rewanżu mistrzowie Hiszpanii pokazali swój kunszt. Zwyciężyli 3:1 i awansowali do wielkiego finału, w którym pokonali Liverpool. Obie drużyny we wtorkowy wieczór ponownie staną naprzeciwko siebie. Zmierzą się na tym samym etapie rozgrywek. – Piłka nożna zawsze daje ci możliwość rewanżu. Zawsze może nauczyć się czegoś na bazie doświadczeń z przeszłości. Jesteśmy tutaj, żeby zawalczyć ponownie z motywacją. W tym roku gramy bardzo dobrze – rozpoczął Guardiola na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Obywatele rzeczywiście radzą sobie bardzo dobrze, grając na kilku frontach. W lidze wyprzedzili Arsenal i są na prostej drodze do zdobycia mistrzostwa Anglii. 3 czerwca mają także szansę na inne trofeum. Zmierzą się z Manchesterem United w finale Pucharu Anglii. Przed spotkaniem z Realem media rozważają, czy Carlo Ancelotti zdoła nakreślić skuteczny plan na zatrzymanie Erlinga Haalanda. Norweg bije rekord za rekordem. W ostatnim czasie stał się napastnikiem, który strzelił najwięcej goli w jednym sezonie, w historii ligi. Na swoim koncie ma ich już 35.
– Dla nas to ważny zawodnik. Nigdy nie zwątpiliśmy w jego umiejętności strzelania goli. Bardzo dobrze pasuje do drużyny. Jako drużyna jesteśmy teraz w najlepszym momencie. Ostatnie cudowne osiem miesięcy doprowadziło nas do tego miejsca. To wynik ogromnego wysiłku i cierpienia, ale wiemy, że musimy to dobrze zakończyć w ostatnich miesiącach sezonu. Musimy pokazać najlepszą wersję siebie – powiedział szkoleniowiec Obywateli.
– Erling to bardzo prosty chłopak. Wciąż ma 22 lat, jest dzieckiem, nie jest zbyt stary. Jest bardzo pokorny, chce słuchać, uczyć się i ma głód rozwoju – dodał Hiszpan, który chwilę później ponownie został zapytany o zeszłoroczny dwumecz z Realem. – Czasami taka jest piłka nożna. Zagraliśmy wspaniałe 180 minut, ale to czasami nie jest wystarczające. W ostatnich minutach drugiego meczu nie radziliśmy sobie zbyt dobrze. To coś, z czego musimy wyciągnąć wnioski, ale ja nie lubię rozmawiać o przeszłości. Wiele rzeczy zmieniliśmy. Czujemy się głodni rewanżu – przyznał menedżer Obywateli.
– Mój klub i filozofia sprawiają, że nieustannie idziemy do przodu i stajemy się lepsi. Staramy się nauczyć pewnego poziomu ambicji i głodu. Potrzebujesz tego czegoś, jeżeli chcesz próbować dalej i mieć odpowiednie nastawienie mentalne. Musimy walczyć jak mała drużyna. Dalej mamy jakościowo topowych graczy. Będziemy znowu walczyć zaciekle – zapewnił Guardiola.
– Ubiegły sezon to był koniec świata, ale znowu tu jesteśmy. Są kluby, które robią szalone rzeczy, żeby wygrać Ligę Mistrzów. Bycie stabilnym to najważniejsza rzecz. Wygrywanie też jest ważne. Chcieliśmy zdobyć trofeum w ubiegłym roku, ale Barcelonie zajęło bardzo dużo czasu, żeby to wygrać. Nie jesteśmy tutaj tylko dla rewanżu jako szansy. Dostajemy to, na co zasługujemy. Zrobiliśmy wszystko więcej niż wszystko, ale to futbol i to czasami nie wystarcza. Musimy dać sobie szansę, żeby w Manchesterze awansować do finału – wyjaśnił Hiszpan.
Początek meczu Realu Madryt z Manchesterem City o godzinie 21:00.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2