{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Rio Ferdinand oszalał po golu Viniciusa w meczu Realu z Manchesterem City. Nagranie hitem w sieci! [WIDEO]

Mało kto widział Rio Ferdinanda w takiej ekstazie. Legendarny piłkarz Manchesteru United wybuchł w studiu telewizyjnym po golu Viniciusa Juniora, w meczu Realu Madryt z Manchesterem City. Nagranie błyskawicznie stało się hitem w sieci.
CZYTAJ TEŻ: Wielka kontrowersja. Gol dla City nie powinien być uznany?
Czytaj też:

Erling Haaland musiał najeść się wstydu. Jego tata "oszalał" na trybunach Santiago Bernabeu
Anglik jest postacią dosyć ekspresyjną. Niemal całą swoją zawodową karierę spędził w Manchesterze, reprezentując barwy Czerwonych Diabłów. W trakcie dwunastoletniego pobytu na Old Trafford zaliczył 312 występów w United. W tym czasie sześciokrotnie został mistrzem Anglii i raz wygrał Ligę Mistrzów z drużyną prowadzoną przez sir Aleksa Fergusona. W oczach kibiców bardzo szybko urósł do miana klubowej legendy.
Karierę sportową zakończył w 2015 roku, ale na emeryturze nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu. Angielski obrońca bardzo szybko zaadaptował się do nowej rzeczywistości. Został ekspertem piłkarskim w telewizji. Obecnie współpracuje z BT Sport, w którego studiu zaszczycił swoją obecnością we wtorkowy wieczór. Pracował jako ekspert podczas meczu Realu Madryt z Manchesterem City. Nie od dziś wiadomo, że wrogiem numer jeden Obywateli jest właśnie Manchester United i vice versa.
Nie dziwi zatem fakt, że Ferdinand liczył na zwycięstwo Królewskich. Mecz nie rozpoczął się zatem po jego myśli, ponieważ to drużyna z Anglii dominowała i stwarzała sobie sytuacje do zdobycia pierwszej bramki. Wszystko zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w 36. minucie, gdy kapitalny rajd przeprowadził Vinicius Junior.
Brazylijczyk zszedł dynamicznie na prawą nogę i strzelił mocno z dystansu. Ederson wyciągnał się jak struna, ale nie był w stanie zatrzymać piłki, która minęła go i wpadła do bramki. Na Santiago Bernabeu zrobiło się głośno, ale nie było to jedyne takie miejsce.
Gdy Vinicius strzelił gola, Ferdinand dosłownie eksplodował w studiu telewizyjnym BT Sport. Zerwał się na równe nogi i zaczął krzyczeć. "O mój Boże! To jest właśnie to" – celebrował Anglik, wprawiając w śmiech swoich kolegów: Michaela Owena, Joleona Lescotta i Jake'a Humphreya. Nagranie z tego zdarzenia błyskawicznie stało się hitem w sieci. Nawet pomimo tego, że ostatecznie City doprowadziło do wyrównania w drugiej połowie i mecz zakończył się remisem 1:1.