RC Lens zanotowało czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu i pozostało w walce o mistrzostwo Francji. Drużyna Francka Haise'a wygrała na własnym terenie ze Stade de Reims 2:1, choć od 19. minuty musiała radzić sobie w "dziesiątkę". Swojego piątego gola w bieżących rozgrywkach strzelił Przemysław Frankowski.
CZYTAJ TEŻ: CO ZA SŁOWA! TRENER ARSENALU ZACHWYCONY KIWIOREM
Była 39. minuta, kiedy główny arbiter zawodów wskazał na "wapno", po faulu Azora Matusiwy na jednym z graczy gospodarzy. Chwilę później do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Przemysław Frankowski. Polak zachował zimną krew i pewnym uderzeniem w środek bramki doprowadził do remisu.
Tym samym kadrowicz strzelił swojego piątego ligowego gola w trwającym sezonie. Do tego dorzucił trzy asysty. Jego Lens ostatecznie wygrało ze Stade de Reims 2:1, mimo że od 19. minuty musiało radzić sobie w "dziesiątkę" – gdy bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został Kevin Ganso – a ponadto goniło wynik za sprawą bramki autorstwa Folarina Baloguna.
Zobacz także: Lech zrobi szpaler dla Rakowa? Jest jasna deklaracja
W drugiej połowie grający w osłabieniu zespół Francka Haise'a zadał decydujący cios, dzięki trafieniu Seko Fofany. Komplet punktów sprawił, że drużyna Przemysława Frankowskiego umocniła się na drugiej pozycji w Ligue 1 i pozostaje w walce o mistrzostwo Francji. Do liderującego Paris Saint-Germain traci trzy "oczka", przy czym ekipa Christophe'a Galtiera rozegrała jedno spotkanie mniej.
18:45
Olympique Marsylia
15:00
Olympique Lyon
17:00
Le Havre
19:05
Toulouse FC
13:00
Lille OSC
15:15
Paris FC
15:15
FC Lorient
15:15
RC Strasbourg
18:45
Paris Saint-Germain
18:45
Angers SCO