{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NBA. Marcin Gortat: ciężko jest nam rozmawiać z Jeremym. Jest on pierwszoroczniakiem i dołącza do drużyny narodowej
Jakub Kłyszejko /
Marcin Gortat jest wielkim fanem żużla. Z wysokości trybun śledził zmagania na PGE Narodowym. W rozmowie z TVPSPORT.PL odniósł się do występu Bartosza Zmarzlika, jak i walki o mistrzostwo NBA. – Obstawiam, że będziemy świadkami finału Denver – Boston – przyznał były koszykarz.
Trener kadry o występie Zmarzlika. "Wyciągnął więcej niż mógł"
Wiele obecnych i byłych gwiazd sportu pojawiło się w sobotę na PGE Narodowym. Zawody żużlowego Grand Prix oglądali m.in. Agnieszka Radwańska, Natalia Kaczmarek, Konrad Bukowiecki czy Marcin Gortat. Były gracz NBA jest wielkim fanem speedwaya. Kibicuje drużynie z Lublina i dość często pojawia się na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich 5. – Trzeba się cieszyć z miejsca na podium. Zdaję sobie sprawę, że wielu Polaków, jak i Bartek chciało zwycięstwa. To jest jednak życie. Za rok Bartek przyjedzie i na pewno zdobędzie tu pierwsze miejsce. Najważniejsze, że trzech żużlowców Motoru Lublin było na podium. Same zawody były pasjonujące dla kibica. Tor był dobrze przygotowany, widzieliśmy mijanki na łukach. Nie liczył się tylko start, jak to czasami bywa – powiedział nam 39-latek.
Gortat został zapytany o walkę w najlepszej lidze na świecie. W NBA przyszedł czas najważniejszych rozstrzygnięć. Niebawem poznamy mistrzowską ekipę. – Lakersi mocno zaskakują. Wydawało się, że są "skończeni”, a tymczasem złapali nowe życie. Myślałem, że Phoenix będzie mocniejsze, a Denver dość łatwo z nimi wygrało. Jestem zdziwiony, że Boston tak męczył się z Philadelphią. Zostało jeszcze trochę meczów do rozegrania. Obstawiam, że będziemy świadkami finału Denver – Boston – skomentował.
Już 27 maja w łódzkiej "Atlas Arenie" zostanie rozegrany charytatywny mecz Gortat Team – Wojsko Polskie. W drużynie byłego gracza NBA zobaczymy m.in. Bartosza Zmarzlika, Cezarego Trybańskiego, Natalię Kaczmarek, czy Jana Błachowicza.
– Z powodu kontuzji w naszym meczu na pewno nie wystąpi Dominik Kubera. Trzymamy kciuki za jego zdrowie. W spotkaniu mają zagrać żołnierze z Ukrainy, jeżeli uda się nam potwierdzić ich przyjazd. Oprócz tego będziemy zbierali pieniądze dla wielu osób. Mamy wiele nowych twarzy w zespole. Bardzo chcę wygrać to starcie, bo ostatnio przegrywaliśmy – przyznał organizator.
Zapytaliśmy Gortata, czy rozważał zaproszenie Jeremy'ego Sochana na charytatywny event w Łodzi. – Był pomysł, aby spróbować ściągnąć Sochana, ale wiemy, że będąc na kontrakcie, jest to niemożliwe. Ja przez wiele lat grałem bez pozwolenia. Wiedziałem, że nic mi się nie wydarzy. Ciężko jest nam rozmawiać z Jeremym na ten temat, ponieważ on jest pierwszoroczniakiem, dołącza do drużyny narodowej i nie jest łatwo zaaranżować takie kwestie – podsumował.