Tysiące ludzi w Rotterdamie świętuje 16. tytuł mistrza Holandii dla Feyenoordu. W poniedziałek odbyła się wielka feta, której gwiazdą nieoczekiwanie został… reprezentant Polski, Sebastian Szymański.
Oficjalna feta mistrzowska odbyła się w poniedziałek, ale kibice oblegali ratusz w Rotterdamie i okoliczne ulice już na kilka godzin przed rozpoczęciem uroczystości. Dla fanów Feyenoordu radość jest tym większa, gdyż to pierwszy tytuł dla ich klubu od sześciu lat.
W samo południe na balkon ratuszu wyszli piłkarze. Nieoczekiwanie jednym z wodzirejów tej imprezy został Szymański. W pewnym momencie Polak otrzymał mikrofon i zaczął intonować przyśpiewki, popisując się dobrą znajomością języka niderlandzkiego. Co do umiejętności wokalnych, ich oceny powinniśmy dokonać z przymrużeniem oka, niczym komentator ESPN. "Czy mógłby się już napić małego polskiego piwa?" – śmiał się dziennikarz.
Feyenoord zapewnił sobie tytuł mistrzowski w niedzielę po zwycięstwie 3:0 nad Go Ahead Eagles. Oficjalną celebrację mistrzostwa zaplanowano dopiero na poniedziałek, bowiem obawiano się zamieszek. W trakcie uroczystości zakazano zresztą spożywania alkoholu. Rotterdam i tak jednak nie zasnął minionej nocy. – To jedna wielka impreza od momentu, kiedy wczoraj wyszliśmy na boisko, aż do teraz – powiedział pomocnik Oussama Idrissi w rozmowie z RTV Rijnmond.
Szymański trafił do Rotterdamu na zasadzie wypożyczenia z Dynama Moskwa. Reprezentant Polski miał wielki wkład w zdobycie tytułu przez Feyenoord. 24-latek wystąpił w 27 spotkaniach ligowych, zdobywając dziewięć bramek i notując cztery asysty.
Pomocnik chciałby pozostać w Holandii i – według lokalnych mediów – uzgodnił już warunki transferu do Feyenoordu. Wszystko jednak w rękach działaczy Dynama. W Rosji Szymański nie będzie mieć szans na grę w międzynarodowych rozgrywkach. W Feyenoordzie ma natomiast zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire
0 - 2
Białoruś
1 - 2
Aruba
0 - 3
Haiti
2 - 2
Dominikana