Przykre wieści docierają z Brazylii. W wieku 34 lat zginął zawodnik MMA, Mauro Chaulet. Występował on głównie w krajowych galach oraz Stanach Zjednoczonych.
W nocy, 7 maja doszło do tragedii w jednym z barów w brazylijskim Porto Alegre. 34-letni zawodnik MMA, Mauro Chaulet, został zabity przez funkcjonariusza policji. Jak przekazało Radio Guiaba, chwilę wcześniej wybuchła awantura i obaj mężczyźni wyciągnęli broń. Nie jest jasne, kto rozpoczął strzelaninę.
Według przekazanych informacji najpierw miała miejsce kłótnia partnerek. Następnie Chaulet i jego kobieta zostali postrzelani, a później wsiedli do samochodu i zaczęli uciekać. Spowodowali wypadek, doznając kolejnych obrażeń. Według jednej z wersji, okazały się one śmiertelne. Jak zeznała partnerka, przyczyną śmierci 34-latka były strzały otrzymane od funkcjonariuszy.
"Niestety dzisiaj straciliśmy kolejną wspaniałą osobę, ofiarę powtarzającej się każdego dnia brutalnej przemocy w Brazylii. Byłeś wyjątkowy i nigdy nie zostaniesz dla nas zapomniany" – napisała na Instagramie agencja reprezentująca zawodnika.
Brazylijczyk stoczył 21 zawodowych walk, z których 13 wygrał. Ostatni raz pokazał się w ringu w maju 2022 roku. Wówczas przegrał przez techniczny nokaut z Manoelem Sousą.