Lautaro Martinez jest bohaterem kibiców Interu Mediolan. To Argentyńczyk zdobył jedyną bramkę w rewanżowym półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Milanowi. Mistrz świata z Kataru ma szansę na klubowe mistrzostwo Europy w jednym sezonie.
Martinez zdobył bramkę w 74. minucie, przesądzając o awansie Interu do finału Ligi Mistrzów. Argentyńczyk udowodnił, że Milan to przeciwnik, który mu leży. Odkąd 25-latek trafił do Mediolanu, żadnemu rywalowi nie strzelił tylu goli, co Rossonerim (8).
W pomeczowej rozmowie z Mediaset napastnik wskazał, że kluczem do sukcesu Interu była jedność grupy. – To bardzo ważne. Doświadczyłem tego na mistrzostwach świata. Jeśli masz zjednoczoną drużynę, wszystko jest łatwiejsze. Udowodniliśmy, że Inter zasługuje na ten moment – przyznał Argentyńczyk.
Martinez przeszedł już do historii Interu. Został bowiem trzecim Argentyńczykiem, po Julio Cruzie i Hernanie Crespo, który w barwach Nerazzurrich zdobył przynajmniej 10 bramek w Lidze Mistrzów.
W innej statystyce dotyczącej napastnika pojawia się za to liczba 12. Jeśli Inter wygra Ligę Mistrzów, Martinez zostanie dziesiątym zawodnikiem w historii, który zostanie klubowym mistrzem Europy oraz mistrzem świata w jednym sezonie. Dotychczas tej sztuki dokonało dziewięciu zawodników. Aż siedmiu z nich to reprezentanci RFN z 1974 roku: Franz Beckenbauer, Paul Breitner, Uli Hoeness, Sepp Maier, Gerd Mueller, Hans-Georg Schwarzenbeck i Jupp Kappelmann, którzy wraz z Bayernem Monachium sięgnęli po Puchar Europy, a potem triumfowali na mundialu. Pozostała czwórka połączyła mistrzostwo świata ze zwycięstwem Realu Madryt w LM: Christian Karembeu (Francja 1998), Roberto Carlos (Brazylia 2002), Sami Khedira (Niemcy 2014) i Raphael Varane (Francja 2018).
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2