Lech Poznań szuka wzmocnień w Polsce. Kamil Pestka i Michał Nalepa na celowniku Kolejorza

Quebonafide prowadzi biznes z... właścicielem Rakowa!

Czytaj też

Quebonafide prowadzi biznes z... właścicielem Rakowa!

Z końcem sezonu wygasają kontrakty obu nominalnych lewych obrońców, których ma do dyspozycji trener John van den Brom – Barry'ego Douglasa oraz wspomnianego Rebocho. Pierwszy otrzymał propozycję przedłużenia umowy, a drugi nie. Wszystko zatem wskazuje na to, że latem Portugalczyk odejdzie z klubu. Z kolei Szkot pełni w drużynie rolę rezerwowego.

Klub z Poznania przez długi czas monitorował sytuację Pestki, który miałby zostać zawodnikiem pierwszego składu. Piłkarz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" nie ukrywał, że być może zdecyduje się na zmianę klubu.

– Mam kilka ofert z kraju i z klubów zagranicznych. Nie zamykam się na żadne rozwiązanie – pozostanie w Cracovii lub odejście. Sprawa jest otwarta. Wybiorę najlepszą opcję dla siebie. Którą? Nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć. W sporcie to naturalne, że zmienia się kluby. Czasem po prostu przychodzą takie momenty – wyjaśnił piłkarz Cracovii.

Według informacji portalu Meczyki.pl Lech prowadzi już rozmowy z piłkarzem na temat warunków indywidualnego kontraktu. Jego obecna umowa z Cracovią wygasa z końcem czerwca.

Michał Nalepa również może trafić do Lecha Poznań

Raków Częstochowa zasłynął w ostatnim czasie ze sprowadzania zawodników drużyn, które w obecnym sezonie spadają do Fortuna 1. Ligi. Do Medalików dołączą piłkarze Miedzi Legnica: Dawid Drachal oraz Maxime Dominguez oraz zawodnik Lechii Gdańsk, Łukasz Zwoliński. Lech zdecydował się iść podobnym tropem.

Prowadzi rozmowy także z Nalepą, który przez ostatnie lata również reprezentował barwy Lechii. Według Meczyków, Lech interesował się tym zawodnikiem już w poprzednich okienkach transferowych ze względu na chęć "spolszczenia" drużyny. Nalepa ma wciąż ważny kontrakt z obecnym pracodawcą, który obowiązuje do czerwca 2026 roku. Oznacza to, że Lech będzie musiał za niego zapłacić. Chyba że piłkarz ma w kontrakcie klauzulę mówiącą o automatycznym rozwiązaniu kontraktu z klubem, gdy ten spadnie z ligi.

Quebonafide prowadzi biznes z... właścicielem Rakowa!

Czytaj też

Quebonafide prowadzi biznes z... właścicielem Rakowa!