Iga Świątek słynie z tego, że potrafi rozbawić widzów, ale tego nie spodziewał się nikt. Polka musiała zejść z kortu w trakcie meczu, ponieważ w torbie zaczął dzwonić jej telefon! "Może to Robert Lewandowski?" – żartowali polscy komentatorzy.
CZYTAJ TAKŻE: Iga Świątek walczy o półfinał! Śledź relację na żywo
Memy w sieci z tenisową "jedynką" to już klasyk. Świątek przyzwyczaiła do tego, że zachowuje się bezpruderyjnie, co daje świetny efekt. Obecnie Polka bierze udział w turnieju WTA w Rzymie. Bez większych problemów dotarła do ćwierćfinału, w którym jej rywalką była Jelena Rybakina.
Mecz rozpoczął się kilka minut po godzinie 22, ale... bardzo szybko doszło do przerwy. Otóż pod koniec pierwszego gema Polka wprawiła widzów w konsternację. Przygotowywała się do odbioru serwisu rywalki, gdy... zaczął dzwonić jej telefon.
Świątek błyskawicznie podbiegła do swojej ławki, by wyciszyć urządzenie. Problem w tym, że nie wiedziała, w której torbie jest schowane. Nerwowo przeszukiwała swoje rzeczy. Kibice zaczęli klaskać, a tenisistka po kilkudziesięciu sekundach znalazła swój smartfon i oddała go sztabowi szkoleniowemu.
Cała sytuacja wyglądała komicznie, a Świątek po raz kolejny poprawiła nastrój kibicom i komentatorom, którzy zaczęli żartować. "A może to Robert Lewandowski?" – spytała żartobliwie komentująca to spotkanie Joanna Sakowicz-Kostecka.
Halo, Iga? Telefonu w trakcie meczu jeszcze nie było 😅
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 17, 2023
Mamy nadzieję, że to nie było nic pilnego... Jakieś typy, kto dzwonił? 😉
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Tx7UBunD6q pic.twitter.com/4e5Yo58Eso
Amanda Anisimova
0 - 2
Iga Świątek
Belinda Bencic
0 - 2
Iga Świątek
Aryna Sabalenka
1 - 2
Amanda Anisimova
Mirra Andreeva
0 - 2
Belinda Bencic
Iga Świątek
2 - 0
Ludmilla Samsonova
Amanda Anisimova
2 - 0
A. Pavlyuchenkova
Aryna Sabalenka
2 - 1
Laura Siegemund
Iga Świątek
2 - 0
Clara Tauson
Mirra Andreeva
2 - 0
Emma Navarro
Ludmilla Samsonova
2 - 0
J. Bouzas Maneiro