Przejdź do pełnej wersji artykułu

Kacper Tekieli nie żyje. Mąż Justyny Kowalczyk realizował wielki projekt wspinaczkowy w Alpach

Kacper Tekieli nie żyje (fot. PAP) Kacper Tekieli nie żyje (fot. Instagram)

Wybitny wspinacz Kacper Tekieli zginął w szwajcarskich górach. Mąż Justyny Kowalczyk stracił życie w wypadku w trakcie realizacji wielkiego projektu w Alpach. Niestety, ten kosztował już niejedno istnienie ludzkie – opisuje portal wspinanie.pl.

Czytaj też:

Justyna Kowalczyk i jej mąż, Kacper Tekieli (fot. PAP)

Nie żyje mąż Justyny Kowalczyk-Tekieli. Media: tragiczne wieści

Policja kantonu berneńskiego potwierdziła w rozmowie z TVPSPORT.PL, że w rejonie Jungfrau w szwajcarskich Alpach zginął w lawinie człowiek. Już wcześniej polskie środowisko wspinaczkowe poinformowało niestety, że tą osobą jest Kacper Tekieli. Wybitny polski himalaista osierocił syna Hugo (przyszedł na świat we wrześniu 2021 roku), który urodził się jemu i Justynie Kowalczyk-Tekieli. Człowiek gór, którego znaleziono pod śniegiem, według informacji przekazywanych w mediach miał być poszukiwany m.in. przez Andrzeja Bargiela. W chwili, gdy pod przemierzającym górę w pojedynkę Polaku zarwała się deska śnieżna, ten miał już schodzić po północnym zboczu.

Jungfrau (4158 m n.p.m) to trzeci najwyższy szczyt Alp berneńskich. Był na liście gór do zdobycia przez Tekielego, ponieważ ten realizował ambitny projekt zdobycia wszystkich 82 czterotysięczników tego łańcucha.

Ze szczegółami tę misję opisał portal wspinanie.pl. Celem było wejście na wszystkie te góry w sumie w jak najkrótszym czasie. To bardzo trudne, a o skali przedsięwzięcia świat przekonał się m.in. w 2004 roku Francuz Patrick Berhault. On też starał się ustanowić rekord tego wyzwania i także stracił życie. Rekordzistą (62 dni) pozostaje nieżyjący już Ueli Steck – Szwajcar, którego Tekieli miał szczególnie podziwiać za jego dokonania. Wspinanie.pl przypomina, że Steck pomiędzy górami przemieszczał się pieszo albo na rowerze, a gdzieniegdzie latał nawet paralotnią. W projekcie Tekielego pomagała mu jego żona, obecna w Szwajcarii z ich synem.

Próba Tekielego zaczęła się 6 maja od Piz Bernina. Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że już nigdy nie zostanie dokończona.

Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także