| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
To już pewne. Pedro Rebocho odejdzie z Lecha Poznań wraz z końcem sezonu. Taką informację podała oficjalna strona klubu. – Dziękujemy Pedro za te dwa lata przy Bułgarskiej – powiedział dyrektor sportowy poznańskiej ekipy, Tomasz Rząsa.
Portugalski obrońca trafił do Kolejorza w 2021 roku. Swoją grą zachwycał od pierwszych meczów. W debiucie w PKO Ekstraklasie – przeciwko Wiśle Kraków – zdobył bramkę i miał asystę. Łącznie rozegrał dla Lecha 60 meczów – 38 w lidze, 19 w europejskich pucharach oraz 3 w Pucharze Polski.
W swoim debiutanckim sezonie sięgnął z klubem po mistrzostwo Polski, a rok później znacząco pomógł w awansie do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Pomimo ważnej roli, jaką odgrywał w zespole, nie zdecydował się przedłużyć umowy obowiązującej do końca czerwca tego roku.
– Rozmawialiśmy z Pedro w temacie przedłużenia umowy, spotykaliśmy się, ale na końcu wspólnie doszliśmy do wniosku, że nasza współpraca dobiegnie końca. Zawodnik chce zrobić kolejny krok w swojej karierze i oczywiście szanujemy to. Chcę podziękować Pedro za te dwa lata przy Bułgarskiej. Wywalczył z klubem mistrzostwo Polski, a w drugim sezonie dołożył swoją cegiełkę do awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Rozstajemy się w bardzo dobrej atmosferze – przyznał Rząsa, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
– Zawsze będę czuł szczególną więź z tym klubem i miejscem. W tym momencie czuję, że wykonałem tu kawał ciężkiej pracy, ale moja misja w Lechu dobiegła końca. Oczywiście, zawsze możesz osiągać więcej, sięgać po kolejne trofea, ale jako człowiek wiem, że wniosłem już sporo wartościowego do tej drużyny. Będę nieustannie śledził Lecha, jak sobie radzi, kibicował mu i dobrze życzył – powiedział Rebocho.
– Chciałbym gorąco podziękować kolegom z zespołu, kibicom, trenerom, w szczególności Maciejowi Skorży, z którym jako człowiekiem miałem specjalną relację. To samo mogę powiedzieć o dyrektorze sportowym i prezesie Piotrze, tych trzech ludzi dało mi to, czego bardzo potrzebowałem w chwili przeprowadzki do Poznania. Nie mogę zapomnieć także o ludziach ze sztabu, działu bezpieczeństwa czy mediów, praktycznie o każdym w klubie. Zawiązałem tu znajomości, które zostaną ze mną do końca – dodał.
Wciąż nie wiadomo, gdzie Rebocho zagra w przyszłym sezonie. Nieznany jest również jego następca. W mediach pojawiają się jednak dwa nazwiska – Kamil Pestka i Tymoteusz Puchacz. Być może to któryś z nich zostanie nowym lewym obrońcą Kolejorza.