W meczu 35. kolejki hiszpańskiej La Liga Barcelona przegrała na własnym stadionie z Realem Sociedad 1:2. Goście popsuli koronację mistrzów, którzy po meczu otrzymali puchar za pierwsze miejsce w lidze.
Na początku meczu dłużej przy piłce utrzymywali się goście, którzy starannie wymieniali piłkę między sobą i dość dobrze radzili sobie z wysokim pressingiem Barcelony. Z kolei gospodarze myślami byli chyba jeszcze na mistrzowskiej fecie. W 5. minucie kosztowało ich to stratą gola.
Jules Kounde stracił piłkę na własnej połowie. Przejął ją Alexander Sorloth i błyskawicznie przetransportował pod pole karne. Wypatrzył niepilnowanego Mikela Merino, a ten strzelił w lewą stronę bramki. Próbował interweniować Marc-Andre Ter Stegen, ale nie zdołał odbić piłki.
Ups! Nie tak początek tego wyjątkowego wieczoru wyobrażali sobie kibice na Camp Nou 👀@RealSociedad prowadzi po fatalnym błędzie Kounde ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 20, 2023
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/Ml6uAIPwsq pic.twitter.com/Omq8LIzWnA
Z każdą kolejną minutą gospodarze wyglądali jednak coraz lepiej. Już w 14. minucie blisko zdobycia bramki był Ousmane Dembele, który uderzył piłkę głową po dobrym dośrodkowaniu Roberta Lewandowskiego. W ciągu dwóch kolejnych minut dwie szanse na wyrównanie miał Franck Kessie, ale w obu przypadkach zabrakło precyzji.
Barca podkręciła tempo i wydawało się, że kolejny gol jest tylko kwestią czasu. W 21. minucie rajd lewą stroną boiska przeprowadził Ousmane Dembele. Wbiegł z piłką w pole karne, ale partnerzy nie nadążyli za nim, dlatego musiał strzelać. Piłka leciała w stronę bliższego słupka, ale spokojnie poradził sobie z nią bramkarz Realu.
Ostatni kwadrans pierwszej połowy ponownie należał do Realu, który przez kilka minut okupował pole karne Barcy. Tuż przed przerwą piłkę stracił Raphinha, co wykorzystał Momo Cho. Podał prostopadle do Sorlotha, ale wszystko uratował Jules Kounde, który dogonił szwedzkiego napastnika i wybił piłkę na rzut rożny.
W drugiej połowie gospodarze wyglądali jeszcze gorzej. Byli kompletnie nieobecni i w zasadzie przyglądali się poczynaniom rywali. W 66. minucie powinno być już 2:0 dla gości. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w wymarzonej sytuacji znalazł się Sorloth. Był dwa metry przed bramką i uderzył piłkę głową, ale ta przeleciała minimalnie obok słupka.
Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W 71. minucie Frenkie De Jong stracił piłkę i goście przeprowadzili perfekcyjny kontratak, który wykończył Sorloth.
Piłkarze @FCBarcelona głową chyba już na pomeczowej fecie... Kapitalny kontratak @RealSociedad i mamy już 2:0! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 20, 2023
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/5ZzEgcgZw9 pic.twitter.com/0HsSTIanIT
Wydawało się, że Barcelona zakończy to spotkanie bez strzelonego gola, ale nic bardziej mylnego. W 90. minucie Ferran Torres dośrodkował w pole karne, a Lewandowski zachował się jak rasowy napastnik. Przestawił obrońcę, wygrał pojedynek główkowy i uderzył pod poprzeczkę. Polak został wpisany na listę strzelców, ale bramka nie odmieniła losów spotkania. Barcelona przegrała 1:2.
Po meczu drużyna otrzymała puchar za wywalczenie tytułu mistrza Hiszpanii. Negatywny wynik nie przeszkodził w entuzjastycznym świętowaniu sukcesu.
Piłkarze @FCBarcelona głową chyba już na pomeczowej fecie... Kapitalny kontratak @RealSociedad i mamy już 2:0! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 20, 2023
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/5ZzEgcgZw9 pic.twitter.com/0HsSTIanIT