następne
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz trzeci z rzędu wygrała siatkarską Ligę Mistrzów, w finale pokonując Jastrzębski Węgiel 3:2. Choć finał został rozegrany w Turynie, włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport" niemalże przemilczał to spotkanie. O meczu pojawiła się tylko krótka wzmianka.
Polski finał Ligi Mistrzów zakończył się triumfem ZAKS-y. Choć pierwszego seta wygrał Jastrzębski Węgiel, potem dwa z rzędu zwyciężyli siatkarze z Kędzierzyna-Koźla. W czwartym secie lepsi okazali się jednak zawodnicy z Jastrzębia i o wyniku musiał przesądzić tie-break. Tam poradziła sobie drużyna z województwa opolskiego (15:12), która trzeci raz z rzędu wywalczyła prestiżowe trofeum.
Triumf ZAKS-y nie zwrócił jednak większej uwagi największego włoskiego dziennika, "La Gazzetty dello Sport". O polskim finale pojawiła się tylko krótka wzmianka. "ZAKSA wygrywa trzeci raz z rzędu w polskich derbach" – napisano w tytule.
"Wygrała trzecią z rzędu Ligę Mistrzów po dwóch wcześniejszych zwycięstwach z Trentino. ZAKSA, niedawno pokonana przez tego samego rywala w finale mistrzostw kraju, zemściła się. Ciekawostka: ZAKSA zdobyła trzy trofea z rzędu z trzema różnymi trenerami: Serbem Grbiciem, Rumunem Cretu, a teraz Finem Sammelvuo" – dodano.
Warto też dodać, że nie było żadnych wzmianek o meczu na oficjalnym portalu magazynu. Na stronie głównej pojawiło się więcej artykułów na temat piłki nożnej, koszykówki, kolarstwa oraz... padla.