Piłkarze ze Szczecina ulegli Górnikowi Zabrze 1:2 i przed ostatnią kolejką sezonu spadli na czwarte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Pogoń miała ogromne pretensje do sędziego Tomasza Kwiatkowskiego za nieodgwizdanie rzutu karnego. – Jestem zdruzgotany tym, że o tak ważnych z perspektywy klubu kwestiach przesądza niechlujność, brak skrupulatności, taki błąd. To bardzo boli – powiedział Dariusz Adamczuk, dyrektor sportowy Dumy Pomorza.