Świetną zmianę w meczu z Austin FC dał Kacper Przybyłko. Polski napastnik wszedł na boisko w 72. minucie, a pięć minut później trafił do siatki. Chicago Fire wygrało 2:0 i awansowało do ćwierćfinału Pucharu USA. Mniej powodów do zadowolenia mają Karol Świderski i Jan Sobociński. Charlotte FC uległo Birmingham 0:1 i zakończyło udział w rozgrywkach.
Polak tym razem rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Jego koledzy radzili sobie całkiem nieźle. Od 27. minuty prowadzili 1:0 po golu Rafaela Czichosa. Niemiecki obrońca wykorzystał podanie Briana Gutierreza. W drugiej połowie gospodarze coraz mocniej napierali. Trener Chicago Fire w 72. min posłał do boju Kacpra Przybyłkę. Nasz napastnik błyskawicznie wpisał się do meczowego protokołu. Chwilę po wejściu na plac ustalił wynik spotkania. Dopełnił formalności po świetnym zagraniu Xherdana Shaqiriego. Dla Szwajcara była to druga asysta w 2023 roku. Doświadczony gracz cały czas czeka na swoją bramkę.
Strażacy w ćwierćfinale zmierzą się z Houston Dynamo. W tym etapie rozgrywek nie zobaczymy Charlotte FC. Jan Sobociński i Karol Świderski rozegrali pełnych 90 minut, jednak ich drużyna uległa Birmingham 0:1.