Polacy to specjaliści od ekstremalnych wyczynów. Tym razem rekord należący do Polki został jednak pobity. Dominika Stelmach dzierżyła najlepszy wynik na świecie w biegu 12-godzinnym. W tym czasie przebiegła 152,633 kilometra. Teraz jej rezultat o 967 metrów poprawiła Satu Lipiaeinen z Finlandii, która jednocześnie pobiła... męski rekord swojego kraju.
Dominika Stelmach to polska ultramaratonistka, która jest rekordzistką Polski w biegach na 50 i 100 kilometrów oraz w biegach na 6 i 12 godzin. Jest też rekordzistką świata wśród kobiet w biegu Wings for Life, w którym przebiegła 68,2 kilometra. Do niedawna najlepszy wynik globu miała także w biegu 12-godzinnym. W czasie tym przebiegła 152,633 kilometra. Jak poinformował portal bieganie.pl, jej rezultat został ostatnio poprawiony, a dokonała tego Finka, Satu Lipiaeinen.
Zawodniczka osiągnęła taki wynik w biegu w rodzimej miejscowości Kokkola. Jak sama przyznawała, planowała start ze średnim czasem 4:30 na kilometr, lecz biegło jej się tak dobrze, że na każdym tysiącu metrów urywała około dziesięć-piętnaście sekund. To dało rekord świata z wynikiem 153,6 kilometra. Co ciekawe, męski rekord Finlandii wynosi 148,75 kilometra. Tym samym reprezentantka Suomi stała się pierwszą kobietą na świecie, która we własnym kraju poprawiła najlepsze osiągnięcie mężczyzny.
Rekord Dominiki Stelmach ustanowiony został w styczniu tego roku. Teraz Polka wraca do biegów po kontuzji, by za niespełna trzy tygodnie wrócić na Comrades Marathon w RPA. Tam przebiegnie 90 kilometrów. Potem zapewne prędzej czy później przyjdzie czas na kolejną próbę bicia rekordu świata.