| Boks

Damian Wrzesiński przed walką o pas IBO: to najlepszy czas, by się sprawdzić. Jestem gotowy!

Damian Wrzesiński (fot. PAP)
Damian Wrzesiński (fot. PAP)

W sobotę na ringu w Belfaście Damian Wrzesiński (26-2-2, 7 KO) stoczy pojedynek, na który jak sam twierdzi, czekał całe życie. Polak skrzyżuje rękawice z Anthonym Cacace (20-1, 7 KO), a stawką walki będzie pas IBO w wadze superpiórkowej, należący do pięściarza z Irlandii Północnej. – To będzie mój dzień – zapewnia "Wrzos" w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Mariusz Wach spełnił marzenie cierpiącego kibica. "Imponująca determinacja"

Czytaj też

Mariusz Wach spotkał się z Kamilem pod koniec kwietnia. Wcześniej podarował na licytację rękawice z podpisem (fot. archiwum prywatne Kamila Stawiarza)

Mariusz Wach spełnił marzenie cierpiącego kibica. "Imponująca determinacja"

Mateusz Fudala, TVPSPORT.PL: – Ostatnie kilkadziesiąt godzin dla wielu pięściarzy to newralgiczny czas zbijania ostatnich kilogramów. Jak u ciebie wygląda ten proces?

Damian Wrzesiński, pięściarz grupy Tymex Boxing Promotions: – Nie mam z tym większych problemów, na pewno jest lepiej, niż przed ostatnią walką, kiedy ostatniego dnia przed ważeniem "zjeżdżałem" ze zbyt wysokiego pułapu. Wyciągnąłem wnioski i teraz jest dobrze. Pracuję z dietetykiem Łukaszem Czerwińskim, wszystko mam rozpisane i widzimy, że podczas tych przygotowań ważyłem kilogram mniej, niż przed poprzednią walką. Kilogram przy naszej wadze to bardzo dużo. Czuję, że będzie moc.

– To będzie twoja trzecia walka w kategorii superpiórkowej (do 58,9 kg – red.). Jak się czujesz w tej wadze?

– Już od dawna wiedziałem, że to kategoria dla mnie. Od początku w boksie zawodowym powinienem walczyć w tej wadze. W kategorii lekkiej nigdy nie miałem problemów z wagą. Wręcz musiałem sztucznie ją podbijać. Na przykład jadłem więcej kalorii, żeby przybrać na masie. To było bez sensu. Teraz cały czas muszę się pilnować, by ta waga była na niższym pułapie. Wiadomo, te ostatnie dni trzeba się czasem trochę pomęczyć, ale to jest taki sport, że muszą być wyrzeczenia. Bez tego nie ma wyników sportowych.

– Jak wyglądały przygotowania do tej walki? Różniły się jakoś od poprzednich?

– Różnica była taka, że nie miałem długiej przerwy od ostatniej walki. Od razu poszedłem za ciosem, cały czas szlifowałem swoje umiejętności. Pracowałem głównie nad siłą i szybkością. Podczas świąt Bożego Narodzenia pilnowałem już diety, nie jadłem zbyt dużo. W styczniu pojawiła się możliwość wyjazdu z trenerem Waynem Battenem na zgrupowanie do Hiszpanii. Oczywiście, poszedłem w to w ciemno. To był świetny obóz, dużo biegaliśmy po górach, ale także sparowaliśmy z dobrymi zawodnikami. Później przez dwa tygodnie trenowałem w Anglii, ale wciąż nie było terminu walki, dlatego wróciłem do Polski. Cały czas jednak pracowałem, głównie nad fizycznością. Najpierw miałem walczyć na gali w Złotowie, ale chwilę później pojawiła się możliwość walki o pas IBO, na którą oczywiście przystałem. Sprawdziłem pierwszy lot do Anglii i od razu ruszyłem na sparingi, bo było już niewiele czasu do pojedynku.

– Jak doszło do organizacji tego pojedynku? Wydaje mi się, że to była głównie twoja inicjatywa.

– Tak było. Już po ostatniej walce w listopadzie ub. roku wyzwałem Cacace na pojedynek. Stawką mojej walki był pas IBO Intercontinental, dlatego naturalnie sprawdziłem, kto jest posiadaczem tytułu. Od razu napisałem do niego, że chcę z nim walczyć. Na początku się nie odzywał, ale jakoś w styczniu zaczął pisać. Trochę sobie zaczęliśmy pyskować, a promotorzy się dogadali i dlatego mamy ten pojedynek. Sam sobie wymarzyłem te starcie i sam sobie je wykrzyczałem. No, może nie sam, bo bardzo dużo pomogła mi moja żona Natalia. Gdyby nie ona, to nie wiem, czy do tej walki by doszło. Całe życie czekałem na taką walkę. Uważam, że jestem gotowy, to jest najlepszy czas na to. Po ostatnim pojedynku wiedziałem, że potrzebuję już tylko i wyłącznie dużych wyzwań. Mam 35 lat, kiedy spróbować, jak nie teraz? Interesują mnie tylko duże walki i myślę, że starcie z Cacacem jest idealne, by się sprawdzić. Wierzę, że jestem w stanie wygrać.

– Do tej pory boksowałeś poza Polską dwa razy: w 2013 roku na Słowacji (Wrzesiński wygrał przez TKO w 1. rundzie z Viktorem Gelienem) i w 2017 roku w Belgii (po dziesięciu rundach sędziowie przyznali kontrowersyjne zwycięstwo Jeanowi Bauwensowi). Domyślam się, że tej Belgii zbyt dobrze nie wspominasz...

– Wręcz przeciwnie! Belgia kojarzy mi się wyłącznie pozytywnie. Tak zlałem tego Belga, a przecież on był zdecydowanym faworytem. Nie pamiętam, kiedy kogoś zbiłem tak mocno. Miał porozbijane doły, twarz, no dosłownie wszystko. Dlatego wiem, że wyszedłem z tej walki zwycięski, chociaż werdykt był inny. Poza tym, to była moja pierwsza dziesięciorundowa walka. Od początku do końca szedłem wtedy na żywioł, co też nie było zbyt dobre. Teraz w tej walce z Cacace ten żywioł też chce pokazać, ale przede wszystkim ma być więcej taktyki.

– Z pewnością wiele razy słyszałeś, że wygrać na Wyspach Brytyjskich z gospodarzem jest prawie niemożliwe...

– W ogóle o tym nie myślę. Chcę wyjść i boksować jak najlepiej potrafię. Chcę nawciskać mu jak najwięcej ciosów i jak najmniej przyjmować. To moje priorytety. Liczę też, że dopisze mi szczęście. Na przykład, że trafię go w odpowiednie miejsce, zatkam go. Jak nie na dół, to na górę. Liczę, że przyceluje go na tyle, że uda mi się go nawet skończyć przed czasem. 

– Nie mogę nie zapytać o twoją działalność charytatywną. W lutym oficjalnie wystartowała wasza fundacja Ekipa Wrzosa. Pracy jest więcej, niż się spodziewaliście?

– Zdecydowanie jest więcej roboty, ale w większej mierze spada to na moją żonę. Oczywiście, jak nie mam żadnej walki, to pomagam jej jak mogę, jednak podczas przygotowań to na Natalię spadają wszystkie obowiązki. Ostatnio śmiałem się nawet, że chyba zaraz nie będe jej do niczego potrzebny, bo tak się odnajduje. Ale od początku wiedziałem, że sobie poradzi. To dobra duszyczka i to ona sprowadziła mnie na dobrą drogę.

– Wracając do sportu, czego spodziewasz się po swoim przeciwniku?

– Tego, że będzie bardzo... zaczepny. Oglądałem nie tylko jego walki, ale także konferencje i ceremonie ważenia. Widziałem, że często lubi zaczepiać. Na początku mnie to bardzo oburzyło, jak poleciałem do Anglii na przygotowania, to cały czas chodziłem spięty, miałem takie nastawienie, że go zniszczę itd. W końcu jeden z trenerów powiedział mi: chłopie, wrzuć na luz! Przypomniałem sobie wtedy moje dwie walki z Michałem Chudeckim. Przed pierwszym pojedynkiem byłem spięty, nabuzowany, bo nie lubiliśmy się z Michałem. Sędziowie orzekli remis. Przed rewanżem byłem wyluzowany, uśmiechałem się i tym go chyba zaskoczyłem (Wrzesiński wygrał wtedy niejednogłośnie na punkty – red.). Tak samo jest teraz. Przestawiłem sobie w głowie, że to będzie mój dzień. Dzień, na który długo czekałem i muszę się nim cieszyć, a nie nakręcać się negatywnymi emocjami. Dlatego będę rozluźniony i uśmiechnięty. Mam nadzieję, że po walce będzie podobnie.

Mariusz Wach spełnił marzenie cierpiącego kibica. "Imponująca determinacja"

Czytaj też

Mariusz Wach spotkał się z Kamilem pod koniec kwietnia. Wcześniej podarował na licytację rękawice z podpisem (fot. archiwum prywatne Kamila Stawiarza)

Mariusz Wach spełnił marzenie cierpiącego kibica. "Imponująca determinacja"

Damian Wrzesiński otworzył fundację charytatywną
Damian Wrzesiński wraz z żoną Natalią otworzyli fundację "Ekipa Wrzosa" (fot. TVP Sport HD)
Damian Wrzesiński otworzył fundację charytatywną

Zobacz też
Kuriozum! Polak zremisował, ale... odpadł z turnieju
Piotr Łącz pożegnał się z turniejem WBC, ale wciąż jest niepokonany na zawodowych ringach (fot. PAP/Marcin Cholewiński)

Kuriozum! Polak zremisował, ale... odpadł z turnieju

| Boks 
Trener polskich bokserów optymistą przed MŚ. "Już wygrałem" [WYWIAD]
Grzegorz Proksa (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Trener polskich bokserów optymistą przed MŚ. "Już wygrałem" [WYWIAD]

| Boks 
Szeremeta rok po Paryżu: cele? Złoto MŚ, a potem...
(fot. Getty Images)
tylko u nas

Szeremeta rok po Paryżu: cele? Złoto MŚ, a potem...

| Boks 
Reprezentant Polski kontuzjowany. Nie pojedzie na MŚ
Jakub Straszewski (fot. PAP/Leszek Szymański)
tylko u nas

Reprezentant Polski kontuzjowany. Nie pojedzie na MŚ

| Boks 
Tragiczna śmierć dwóch pięściarzy
Boks (fot. Getty Images)

Tragiczna śmierć dwóch pięściarzy

| Boks 
Nagły zwrot akcji! Polak wycofany z walki z byłym mistrzem
Andrzej Wawrzyk jest po trzech porażkach z rzędu. Ostatnią – w lutym w Newark – zafundował mu Damian Knyba (fot. PAP/Marcin Cholewiński)

Nagły zwrot akcji! Polak wycofany z walki z byłym mistrzem

| Boks 
Masternak powalczy o pas mistrza Europy! Znamy rywala
Mateusz Masternak zmierzy się z Leonardo Mosqueą 4 października na gali Nosalowy Dwór KnockOut Boxing Night 41 (fot. Getty Images)

Masternak powalczy o pas mistrza Europy! Znamy rywala

| Boks 
Czerkaszyn trenuje z legendą boksu. "Rozwijam się"
Fiodor Czerkaszyn w ostatnim pojedynku nie dał szans Patrickowi Alloteyowi, którego pokonał przez techniczny nokaut w 2. rundzie (fot. PAP/Marcin Cholewiński)
tylko u nas

Czerkaszyn trenuje z legendą boksu. "Rozwijam się"

| Boks 
Polskie pięściarki chcą podbić MŚ. "Nie tylko Szeremeta"
Julia Szeremeta zapowiada walkę o złoto MŚ, a trener Tomasz Dylak po cichu liczy na trzy medale (fot. PAP/Leszek Szymański)
tylko u nas

Polskie pięściarki chcą podbić MŚ. "Nie tylko Szeremeta"

| Boks 
Masternak wraca do ringu. Wiemy, kiedy walka
Mateusz Masternak (fot. Getty Images)

Masternak wraca do ringu. Wiemy, kiedy walka

| Boks 
Polecane
Najnowsze
Stal Rzeszów – Puszcza. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi!
transmisja
Stal Rzeszów – Puszcza. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Stal Rzeszów – Puszcza Niepołomice. Betclic 1 Liga, 5. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (16.08.2025)
Lech nie zagra w Lidze Mistrzów. Komentarze prosto z Belgradu [WIDEO]
fot. TVP
nowe
Lech nie zagra w Lidze Mistrzów. Komentarze prosto z Belgradu [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kiedy kolejne mecze polskich ekip w europejskich pucharach? [TERMINARZ]
Polskie kluby w Europie 2025/26. Kto i kiedy zagra? (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Kiedy kolejne mecze polskich ekip w europejskich pucharach? [TERMINARZ]
| Piłka nożna 
Mistrzowie Polski przekładają mecz. Nie będzie hitu kolejki
Zawodnicy Lecha Poznań (fot. Getty)
Mistrzowie Polski przekładają mecz. Nie będzie hitu kolejki
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polskie kluby walczą o ranking UEFA. Oglądaj program!
Lech, Legia, Jagiellonia i Raków walczą o ranking UEFA. Transmisja online na żywo w TVP Sport (13.08.2025)
trwa
Polskie kluby walczą o ranking UEFA. Oglądaj program!
| Piłka nożna / Liga Europy 
UEFA ukarała polskie kluby!
Kibice Lecha Poznań (fot. Getty Images)
UEFA ukarała polskie kluby!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lekkoatletyczne MŚ: Duplantis ambasadorem nowej formuły
Armand Duplantis (fot. Getty Images)
Lekkoatletyczne MŚ: Duplantis ambasadorem nowej formuły
| Lekkoatletyka 
Do góry