| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Wisła Kraków w meczu 33. kolejki Fortuna 1 Ligi podejmowała Zagłębie Sosnowiec. Biała Gwiazda sensacyjnie uległa niżej notowanemu rywalowi 1:2. Oznacza to, że zespół ze stolicy Małopolski nie wykorzystał szansy, żeby awansować na pozycję wicelidera. Tym samym bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy, na kolejkę przed końcem sezonu, mocno się oddalił.
Przed niedzielnym starciem Wisła plasowała się na czwartym miejscu i mierzyła się z trzynastą drużyną ligi. Zespół trenera Radosława Sobolewskiego najlepiej punktuje w stawce na wiosnę i strata punktów w tym spotkaniu była sporą niespodzianką. Wiślacy mieli okazję, żeby wskoczyć na pozycję wicelidera po tym jak piłkarze Ruchu Chorzów przegrali derbowe starcie z GKS-em Katowice (1:2) i jej nie wykorzystali. Przez to szansa na bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy oddaliła się.
Spotkanie rozgrywane na stadionie Wisły przy Reymonta rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Już w 2. minucie wynik meczu otworzył Boris Moltenis, który strzałem głową pokonał bramkarza Zagłębia. Francuski obrońca wykorzystał dośrodkowanie Mikiego Villara z rzutu rożnego.
Wiślacy mieli zdecydowaną przewagę, ale nie byli w stanie udokumentować jej drugim golem. Ostatecznie przed zejściem na przerwę do szatni wynik już się nie zmienił i Wisła miała minimalną zaliczkę. Po przerwie Zagłębie zdołało wyrównać, mimo że przez większość czasu było tłem dla miejscowych piłkarzy.
W 56. minucie piłkę do bramki strzeżonej przez Mikołaja Biegańskiego skierował Marek Fabry. Słowacki napastnik instynktownie dołożył nogę po podaniu Adriana Troca i zaskoczył golkipera Wisły. Ten gol podrażnił ekipę prowadzoną przez trenera Sobolewskiego i jego piłkarze ruszyli do ataków. Krakowianie stworzyli mnóstwo sytuacji strzeleckich, ale albo mieli pecha, albo brakowało im skuteczności. W spojenie trafił Kacper Duda, a pozostałe strzały m.in. Igora Łasickiego świetnie obronił Matusz Kos.
Ku wielkiemu zaskoczeniu w 79. minucie to gości wyszli na prowadzenie. Indywidualną akcję na gola zamienił Konrad Wrzesiński, który precyzyjnym strzałem przy bliższym słupku pokonał Biegańskiego. Zagłębie do tej pory rozpaczliwie się bronił, a mimo to zdobyło drugą bramkę. Ostatecznie podopieczni Marcina Malinowskiego utrzymali jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka i sensacja stała się faktem.
Między Ruch (drugiej miejsce), a Wisłę (czwarta lokata), które łącznie 27-krotnie były mistrzami kraju, wdarła się w sobotę Bruk-Bet Termalica. Drużyna z Niecieczy pokonała na wyjeździe Resovię 2:1. Po porażce Niebieskich w grze o bezpośredni awans do Ekstraklasy liczy się także piąta obecnie Puszcza, którą dzieli od tej ekipy cztery punkty. W poniedziałek zespół z Niepołomic w Częstochowie zmierzy się z trzecią od końca Skrą, która może być już wtedy spadkowiczem.
Bezpośredni awans do krajowej elity wywalczą dwie najlepsze drużyny, a ekipy z miejsc 3-6 o trzecią przepustkę powalczą w dwustopniowych barażach. Ostatnia kolejka 1. ligi odbędzie się w sobotę 3 czerwca o godz. 17.30.
2 - 0
Miedź Legnica 
0 - 1
Miedź Legnica
2 - 1
Polonia Warszawa 
2 - 3
Znicz Pruszków 
0 - 2
Chrobry Głogów 
2 - 1
Warta Poznań 
1 - 1
Polonia Warszawa
0 - 3
Wisła Kraków
0 - 3
Arka Gdynia 
2 - 1
Kotwica Kołobrzeg 
![Słowenia – Czechy. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Nitra [SKRÓT]](https://s3.tvp.pl/images2/3/4/f/uid_34f6342b020f47e8969e3447875c8759_width_390_play_0_pos_0_gs_0_height_202_slowenia-czechy-mistrzostwa-europy-mezczyzn-u-21-nitra-skrot.jpg "Słowenia – Czechy. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Nitra [SKRÓT]")
