Były mistrz świata w boksie, Krzysztof Głowacki ma za sobą imponujący debiut w KSW. W swojej premierowej walce dla organizacji na Stadionie Narodowym, znokautował Patryka Tołkaczewskiego w pierwszej rundzie. Dokonał tej sztuki w... pozycji leżącej.
Były bokserski mistrz świata WBO w wadze junior ciężkiej miał kłopoty na początku starcia z Tołkaczewskim. Na początku walka toczyła się w stójce, ale zawodnik znany z występów w walkach na gołe pięści (GROMDA) sprowadził Głowackiego do parteru.
Kiedy wydawało się, że zasypie znanego rywala serią ciosów z dosiadu i zwycięży przez TKO, "Główka" zaskoczył go fantastycznym ciosem.
Głowacki lewym sierpowym z pleców posłał "Glebę" do snu i mógł świętować pierwsze zwycięstwo na gali KSW. Takiego efektownego nokautu scena MMA dawno nie widziała.