VfB Stuttgart obronił miejsce w Bundeslidze. Drużyna Sebastiana Hoenessa pokonała w barażowym dwumeczu Hamburger SV. W pierwszym starciu wygrała u siebie 3:0, w poniedziałkowym rewanżu zwyciężyła z kolei na wyjeździe 3:1.
Stuttgart przystąpił do meczu znajdując się w bardzo komfortowej sytuacji. I być może właśnie trzybramkowa zaliczka z pierwszego spotkania nieco uśpiła czujność zawodników Sebastiana Hoenessa na początku rewanżowego starcia.
Już w 6. minucie nadzieję w serca kibiców HSV wlał bowiem Sonny Kittel. Doświadczony pomocnik ładnym, mocnym uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał Floriana Muellera.
Na więcej zespół Tima Waltera nie było jednak już stać, a kluczowa dla losów barażu okazała się akcja z 48. minuty. Wówczas Enzo Millot – po płaskim podaniu Serhou Guirassy'ego – zachował zimną krew i z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do bramki rywali.
W tym momencie emocje właściwie się skończyły. Przyjezdni mieli już absolutnie wszystko pod kontrolą, zaś kwadrans później dobili bezradnych gospodarzy za sprawą Enzo Millota, który tym samym skompletował dublet. W doliczonym czasie gry wynik ustalił jeszcze Silas.
Zobacz także: Wszystko jasne! Karim Benzema ma nowy klub
Ostatecznie Stuttgart zwyciężył 3:1 i zachował miejsce w niemieckiej elicie. HSV natomiast, podobnie jak przed rokiem, znów przegrał baraż o Bundesligę (przegrał dwumecz z Herthą BSC) i pozostanie na drugim poziomie rozgrywkowym już szósty sezon z rzędu.
Hamburger SV – VfB Stuttgart 1:3 (1:0)
Sonny Kittle 6' – Enzo Millot 48' 64' Silas 90'
Wynik pierwszego spotkania: 3:0 dla Stuttgartu
Awans: VfB Stuttgart