Marzenie władz i kibiców FC Barcelona nie spełni się. Leo Messi podjął decyzję i będzie reprezentował barwy nie Blaugrany, a Interu Miami. Według "Sportu", Barca ma już plan B, a do klubu może trafić Neymar.
Jak dodaje hiszpański dziennik, władze FC Barceloną są przekonane, że będą miały wystarczający limit wynagrodzeń, aby sprowadzić gwiazdy najwyższego poziomu i analizuje rynek.
Celem jest podpisanie kontraktu z gwiazdą, która może zrobić wyraźną różnicę na boisku. Jednym z graczy, którzy zostali zaoferowani klubowi, jest Neymar, który w letnim okienku transferowym może opuścić PSG.
W latach 2013-2017 w 186 występach w Barcelonie Neymar zdobył 105 bramek. Brazylijczyk opuścił Dumę Katalonii latem 2017 roku za rekordowe 222 miliony euro. Przeniósł się do PSG, aby zdobyć Złotą Piłkę, a także wygrać Ligę Mistrzów. Żadnego z tych planów nie udało mu się zrealizować, a pomimo czterech mistrzostw Francji, jego pobyt w Paryżu można uznać za rozczarowujący.
Jak informuje "Sport", Brazyliczyk chciałby wrócić na "stare śmieci" i pomóc Barcelonie. Co więcej, jest skłonny obniżyć swoje wynagrodzenie.
Według informacji "Sportu", trener Barcy, Xavi, planował sezon z możliwością ponownego pozyskania Messiego. Zmienił nawet plan taktyczny, aby zapewnić mu miejsce w jedenastce z ważną rolą. Hiszpański dziennik podaje, że kimś kto może zastąpić Messiego w planach Xaviego, jest Neymar, który w formacji ataku ma pomóc Robertowi Lewandowskiemu, Ousmane Dembele i Raphinhi.