| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
To koniec pewnej epoki w historii Zagłębia Lubin. Klub z Dolnego Śląska poinformował o nieprzedłużeniu kontraktu z Filipem Starzyńskim. Tym samym, piłkarz żegna się z drużyną po siedmiu i pół roku.
Filip Starzyński dołączył do Zagłębia w styczniu 2016 roku. Początkowo był wypożyczony z Lokeren, jednak po sześciu miesiącach klub zdecydował się go wykupić za około 650 tysięcy euro. Nie bez powodu – w sezonie 2015/2016, gdy drużyna zajęła trzecie miejsce w Ekstraklasie, było widać wpływ zawodnika. W pierwszej rundzie na Dolnym Śląsku strzelił bowiem trzy gole i zaliczył aż dziesięć asyst.
Jak się okazało, przygoda Starzyńskiego w klubie trwała długo. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 234 spotkaniach. Co więcej, stał się najlepszym strzelcem w historii klubu w najwyższej lidze, zdobywając 52 bramki. Za sprawą dobrej formy, był powoływany do reprezentacji Polski – miał okazję wystąpić w meczu z Ukrainą (1:0) w fazie grupowej Euro 2016.
W poprzednim sezonie Starzyński wciąż grał regularnie w Zagłębiu. Jego statystyki nie były jednak zadowalające. W 32 ligowych spotkaniach strzelił tylko jednego gola i zaliczył dwie asysty. Choć mówiło się o tym, że piłkarz może przedłużyć umowę z klubem, ostatecznie tak się nie stało.
"Figo, dziękujemy za Twoje bramki, asysty i wszystko, co przez ten czas zrobiłeś dla Miedziowych! Pamiętaj, że Lubin zawsze będzie Twoim domem. Do zobaczenia!" – napisał klub w mediach społecznościowych.
Na razie nie wiadomo, gdzie Starzyński będzie kontynuować karierę.