Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga Mistrzów. Simone Inzaghi: mamy wielką szansę na zapisanie strony w historii futbolu

Romelu Lukaku i Simone Inzaghi (fot. Getty Images) Romelu Lukaku i Simone Inzaghi (fot. Getty Images)

Trener Interu Simone Inzaghi zdaje sobie sprawę ze skali trudności w sobotnim finale Ligi Mistrzów w Stambule, gdzie rywalem będzie "najsilniejszy na świecie" Manchester City. Wierzy jednak w swój zespół. – Mamy wielką szansę na zapisanie strony w historii futbolu – podkreślił.

Finał Ligi Mistrzów z kilku ujęć! Alternatywna transmisja w TVP

Czytaj też:

Kiedy Lionel Messi zadebiutuje w Interze Miami? (fot. Getty Images)

MLS. Kiedy Lionel Messi zadebiutuje w Interze Miami? Trzeba jeszcze poczekać

Faworytem meczu, który poprowadzi jako sędzia główny Szymon Marciniak, będzie Manchester City. Podopieczni Josepa Guardioli zdobyli już mistrzostwo i Puchar Anglii, ale według Inzaghiego – Inter jest gotowy zaszokować piłkarski świat. Włoski zespół też ma się czym pochwalić. Drużyna Inzaghiego zwyciężyła w 11 z ostatnich 12 meczów we wszystkich rozgrywkach, sięgnęła w tym czasie po Puchar Włoch.

Szkoleniowiec Interu nazwał City najsilniejszą drużyną na świecie, ale powiedział, że jego zawodnicy są gotowi na to wyzwanie. – Mamy wielką szansę na zapisanie strony w historii futbolu. Wiemy, że to będzie bardzo trudno, ale spróbujemy. "Razem" to słowo, które nas tu przywiodło i razem spróbujemy wygrać w sobotę – powiedział Inzaghi na konferencji prasowej.

– Piłkarze City tworzą najsilniejszą drużynę na świecie, udowodnili to w meczach, które rozegrali. Ale my jesteśmy dumni, że zaszliśmy tak daleko. I robimy wszystko, aby zagrać jak najlepiej w meczu, w którym trzeba wykazać się niesamowitą koncentrację. Będziemy musieli ograniczyć nasze błędy i wykorzystać szanse, jakie stworzymy – dodał.

Mediolańczycy w sobotę zakończą jeden z najbardziej intensywnych sezonów w historii. – Zagramy nasz 57. mecz w tym sezonie. To była bardzo długa podróż z kilkoma trudnymi momentami. To właśnie w nich najbardziej się rozwinęliśmy. Wyciągnęliśmy wnioski z zasłużonych oraz niezasłużonych porażek i podjęliśmy szalony wysiłek, aby przybyć do Stambułu – powiedział Inzaghi.

– W ostatnich tygodniach mieliśmy mało czasu na myślenie o finale Ligi Mistrzów, graliśmy finał Pucharu Włoch, na którym bardzo nam zależało (2:1 z Fiorentiną - przyp. red.). Dopiero teraz rozumiemy, co osiągnęliśmy, więc jutro będziemy walczyć na boisku centymetr po centymetrze, aby odnieść zwycięstwo – przyznał.

Inzaghi dodał, że chociaż istotna będzie rywalizacja w środku pola, to jeszcze większy wpływ może mieć mentalność jego zawodników. – Druga linia będzie bardzo, bardzo ważna. Ale myślę, że nogi, głowa i serce będą jeszcze ważniejsze. Nogi będą używane do biegania, głowa do jasności myśli, a serce do znajdowania energii, której w niektórych momentach myślisz, że nie masz – podsumował Inzaghi.

Początek sobotniego finału o godz. 21. Transmisja w Telewizji Polskiej.


Liga Mistrzów 2022/2023, finał Manchester City – Inter [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy i o której mecz: sobota, 10 czerwca o 21:00
Kto skomentuje:
 Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow (główna transmisja), Mateusz Borek, Jacek Kurowski, Jerzy Brzęczek, Jakub Wawrzyniak (alternatywna transmisja)
Prowadzący studio: 
Jacek Kurowski
Goście/eksperci: 
Jerzy Brzęczek, Jakub Wawrzyniak, Mateusz Borek i Michał Listkiewicz
Transmisja:
 studio od godz. 19:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, HbbTV, Smart TV, od 20:05 w TVP 2

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także