Jako 16-latek zadebiutował w Ekstraklasie. W swoim pierwszym występie cieszył się z gola. Kolejne lata nie były jednak idealne dla Filipa Marchwińskiego. Wychowanek Lecha Poznań w poprzednim sezonie stał się bardzo ważną postacią w zespole Kolejorza. – Musiałem sobie na to zapracować, ale zyskałem duże zaufanie. Trener zauważył to coś we mnie – przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL.