Podczas piątkowego meczu z Niemcami ostatni raz w koszulce z orłem na piersi wystąpi Jakub Błaszczykowski. Wybitny reprezentant kraju pożegna się z polską publicznością. – Będą koszulka z liczbą meczów, szpaler, oklaski, skandowanie nazwiska, ale też rzeczy wizualne, o których nie chcę dziś mówić – zdradza TVPSPORT.PL Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tak gwiazdy żegnały się z kadrą. Nie zawsze było hucznie
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Piątkowy mecz z Niemcami obejrzy komplet widzów?
Łukasz Wachowski, sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej: – Tak, będziemy mieli komplet kibiców. Tak naprawdę na każdym meczu, odkąd pamiętam, zbliżaliśmy się do tego kompletu. Nie było takich sytuacji, żebyśmy schodzili poniżej 45 tysięcy. Kibice nas wspierają. Czujemy to wsparcie i cieszymy się, że są z nami na dobre i złe. Wydaje mi się, że tych dobrych chwil związanych z reprezentacją jest znacznie więcej. Ciekawy mecz przed nami. Po pierwsze starcie z Niemcami, które zawsze elektryzuje. Po drugie pożegnanie Kuby Błaszczykowskiego.
– Co PZPN zamierza przygotować dla Kuby Błaszczykowskiego?
– Chcemy, żeby to był dzień wyjątkowy. Na pewno pojawią się rzeczy, do których przywykliśmy na przykład podczas pożegnań Artura Boruca, Łukasza Fabiańskiego czy Łukasza Piszczka. Będą koszulka z liczbą meczów, szpaler, oklaski, skandowanie nazwiska, ale też rzeczy wizualne, o których nie chcę dziś mówić, a na pewno będą wyglądać bardzo ładnie.
– Możemy powiedzieć, że PZPN obecnie znajduje się w najlepszej kondycji finansowej w historii?
– Jeżeli popatrzymy na liczby, to na pewno jesteśmy w dobrej sytuacji. Przychody rosną w sposób ustrukturyzowany i geometryczny. Rozumiemy wzrosty i wiemy, skąd one się wzięły. Zawsze jest jednak margines, gdzie można się bardziej rozwinąć, poprawić, iść do przodu. Taki jest trend, bo jeżeli popatrzymy na organizacje międzynarodowe, takie jak FIFA czy UEFA, to one cały czas rosną. Rośnie futbol na świecie, zainteresowanie, wskaźniki, liczby. Wartość marketingowa piłki nożnej w ostatnich latach urosła pewnie kilkunastokrotnie. Ciężko byłoby, gdyby związek się nie rozwijał i przespał ten moment. Wiele rzeczy dzieje się w sposób ciągły. Pewne inicjatywy zostały już uruchomione albo są w fazie koncepcyjnej. Cel jest jeden. Chcemy, aby polska piłka się rozwijała. Będzie tak się działo wtedy, kiedy pojawi się w niej jak najwięcej środków finansowych. Strategia służy temu celowi. Chcemy generować przychody, a potem dystrybuować je do środowiska.
– Z jedenastu elementów strategii biznesowej, który jest dla was najważniejszy?
– Bardzo ciekawym i naturalnym jest efutbol. Dorośli może nie końca go rozumieją, ale jak spytają swoich dzieci czy te grają w FIFĘ, to wszyscy te rozgrywki znają. Długo broniliśmy się przed digitalizacją i rozgrywkami przed telewizorem. Jednak to jest pewnego rodzaju trend. Piłka naturalna w formacie sportu nigdy nie zniknie, ale trzeba dostrzec potencjał efutbolu. To bardzo ważna kwestia. Chcemy rozwijać potencjał marketingowy i biznesowy futbolu kobiecego, futsalu, piłki plażowej. Dostrzegamy tam szereg różnych możliwości.
Następne
– Wspominaliście o piramidzie sponsorskiej, która jest już poniekąd zamknięta. To oznacza, że jeżeli nowy sponsor będzie chciał do niej "wejść”, to będzie musiał się jeszcze mocniej napracować?
– Zamknięcie piramidy sponsorskiej dotyczy tak naprawdę możliwości eksponowania logotypów m.in. na bandach ledowych. Mecz trwa 90 minut, mamy kwadrans przerwy i po prostu nie można pokazać większej liczby logotypów sponsorskich. Istnieje szereg innych możliwości wzajemnej współpracy ze sponsorem, gdzie jesteśmy w stanie wygenerować ekwiwalent marketingowy. Na pewno są jeszcze możliwości. Cały czas szukamy nowych możliwości, nowych partnerów. Myślę, że niebawem pojawią się nowe informacje odnośnie kolejnych firm, które pojawią się w naszym portfolio.
– Kiedy możemy spodziewać się szczegółowych informacji w sprawie budowy muzeum polskiej piłki nożnej?
– Myślę, że to przestrzeń najbliższych kilku miesięcy. Oczywiście nie do stworzenia, lecz rozpoczęcia skonkretyzowanych prac. PGE Narodowy elektryzuje wszystkich, więc może to muzeum polskiej piłki mogłoby być zlokalizowane właśnie tutaj. To nawet naturalne miejsce ku temu.
– Słyszeliśmy również o dużych zmianach na rynku praw telewizyjnych. Tutaj również może wiele się wydarzyć?
– Pamiętajmy, że aktualne prawa do rozgrywek Fortuna 1. Ligi oraz Fortuna Pucharu Polski są sprzedane do końca sezonu 2023/2024. Od kolejnego rozpoczynamy nowy trzy lub czteroletni cykl. Jesteśmy w przededniu uruchomienia procedury sprzedażowej. Liczymy na duże zainteresowanie. Mamy sygnały, że kilka podmiotów jest zainteresowanych tymi rozgrywkami. Jak spojrzymy sobie na potencjał kibicowski Fortuna 1. Ligi, to nie mamy się czego wstydzić. Podobnie jest w 2. Lidze. Fortuna Puchar Polski to zawsze creme de la creme. Piłka amatorska, tysiąc drużyn na szczeblach wojewódzkich i potem spotykamy się na wielkim finale w Warszawie. Rywalizacja o nabycie tych praw może być bardzo ciekawa.
Spotkanie zostanie rozegrane na PGE Narodowym w Warszawie. Mecz zacznie się w piątek 16 czerwca o godzinie 20:45.
Studio przed spotkaniem rozpocznie się o 18:15. Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. W TVP 1 od 20:25. Kto skomentuje mecz? Duet Jacek Laskowski oraz Marcin Żewłakow.
Kiedy mecz: piątek 16 czerwca, godzina 20:45
Gdzie i o której transmisja: od 18:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV oraz od 20:25 w TVP 1
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Robert Podoliński, Artur Wichniarek oraz Marek Wasiluk (analiza)
Reporterzy: Szymon Borczuch, Patryk Ganiek, Filip Czyszanowski oraz Kacper Tomczyk (analiza)