Gdy Jakub Błaszczykowski w 2007 roku trafił do Borussii Dortmund, na lewej flance występował reprezentant RPA, Delron Buckley. Jak się okazuje, doświadczony wówczas piłkarz pomagał Polakowi zaaklimatyzować się w Niemczech, a także bywał jego... tłumaczem. – To facet twardo stąpający po ziemi, ale bardzo miły i przyjazny. Po odejściu z Borussii kibicowałem mu i cieszę się z tego, że stał się jednym z najlepszych skrzydłowych w historii klubu – mówi Buckley o Błaszczykowskim w rozmowie z TVPSPORT.PL.