| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Temperatura w gabinetach Stadionu Miejskiego w Gdyni sięga zenitu. Decyzja o zawieszeniu finansowania Arki przez władze miejskie dolała tylko oliwy do ognia. Wcześniej na podobny krok zdecydowali się bowiem główni sponsorzy klubu. Mniejszościowi akcjonariusze otwarcie skrytykowali za to właściciela, zarzucając mu nawet działanie na szkodę spółki. Michał Kołakowski postanowił odnieść się do wszystkich kwestii w oficjalnym oświadczeniu.
Prezes zarządu żółto-niebieskich pierwsze słowa skierował do kibiców. Przeprosił ich za nieudany sezon 2022/23, po którym Arka pozostała w Fortuna 1. Lidze. W dalszej części oświadczenia odniósł się do stawianych mu zarzutów, przedstawiając przy tym swój punkt widzenia.
Podkreślił, że za jego rządów Arka zwiększyła wpływy z umów sponsorskich, a on sam dofinansował budżet klubu kwotą 1,5 miliona złotych. Kolejne dwa miliony zapewnił za to dzięki korzystnym pożyczkom.
Wyjaśnił również, że – pomimo bliskich powiązań z agencją jego ojca, Jarosława Kołakowskiego – klub wypłacał drugie najniższe prowizje menedżerskie w lidze. Kołakowski Football Management (KFM) za transakcje z udziałem reprezentowanych przez nią piłkarzy nie dostała za to nawet złotówki.
Wynagrodzenia nie pobierać mieli także członkowie zarządu Arki, którzy – według słów zawartych w oświadczeniu – budżet spółki stawiali na pierwszym miejscu. Dzięki temu sytuacja finansowa klubu miała ulec znacznej poprawie w stosunku do rządów poprzedniego właściciela – Dominika Midaka.
Michał Kołakowski odniósł się też do słów mniejszościowych akcjonariuszy i sponsorów, którzy zarzucili władzom klubu intencjonalne zaprzepaszczenie awansu do PKO Ekstraklasy. "Trudno o mniej logiczną teorię spiskową. By ukazać jej absurd, wystarczy wspomnieć, że przychody z gry w Ekstraklasie (m.in. z tytułu praw telewizyjnych) są nawet kilkunastokrotnie wyższe. Zawodnicy oraz sztab trenerski posiadali zarówno drużynowe, jak i indywidualne premie za awans, które osiągnęłyby kwotę ponad 2 mln zł" – napisał.
Zapewnił także, że – wbrew zarzutom środowisk skupionych wokół klubu – Arka stawiała na młodzież. "Jako jedyny klub w pierwszej lidze w sezonie 2022/23 – posiadała drużynę rezerw oraz dwie najstarsze drużyny juniorów w CLJ (U19 i U17)" – wyjaśnił, dodając przy tym, że w klubie nie brakowało osób związanych z regionem.
Pomimo tego przyznał się do zaniedbań przy konstruowaniu kadry, a także do popełnienia błędu przy zatrudnieniu trenera. Zapewnił jednak o przedłużeniu kontraktów z wszystkimi kluczowymi piłkarzami i zgłosił pełną gotowość do walki o awans do PKO Ekstraklasy.
"Zapewniam, że moje intencje, cele i wizje są takie, jak Wasze. Będę dążył do zjednoczonej Arki, z której wszyscy będziemy dumni. Chcę budować Klub szanujący swoją tożsamość i historię oraz tworzyć solidne fundamenty pod żółto-niebieską przyszłość, która przynosić będzie kolejne sukcesy" – oświadczył.
"Trzy lata temu przyjechałem do Gdyni nie po krótkoterminowy zysk, lecz aby wprowadzić Arkę na wyższy poziom organizacyjny, finansowy i przede wszystkim sportowy. W dwóch pierwszych dziedzinach zdążyliśmy już osiągnąć wyraźne efekty, czas by w ślad za nimi poszły również sukcesy sportowe. Ten cel będzie mi przyświecał i dlatego jeszcze raz wyraźnie deklaruję, że moje akcje Arki Gdynia SA nie są na sprzedaż" – podkreślił stanowczo, ucinając temat potencjalnej sprzedaży klubu jednemu z mniejszościowych właścicieli – Marcinowi Gruchale.
"Jestem świadomy, że nie wszystko w ostatnich trzech latach udało się zrobić, jak należy. Popełniłem błędy, których żałuję i z których wyciągam wnioski. O tym wszystkim zamierzam w najbliższych dniach i tygodniach rozmawiać z ludźmi związanymi z Arką. Obecna sytuacja z pewnością nie jest łatwa i wymaga konkretnych działań, dlatego już dziś spotykam się z mniejszościowymi akcjonariuszami Klubu oraz – ponownie – z przedstawicielami Stowarzyszenia Kibiców Gdyńskiej Arki. W niedalekiej przyszłości planuję również odpowiedzieć na pytania pozostałych Kibiców podczas otwartego spotkania. Wierzę, że dzięki dialogowi uda się wypracować wspólne cele na najbliższy sezon oraz kolejne lata i już wkrótce – jak napisał prezydent Wojciech Szczurek – będziemy mogli skupić się wyłącznie na sportowych emocjach" – zakończył, wyciągając przy tym dłoń do prezydenta miasta.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.