W przyszłym sezonie trenerem saudyjskiego Abha Club będzie Czesław Michniewicza. Wiadomo też, kto znajdzie się w sztabie. Wydawało się, że były selekcjoner skorzysta z pracującego już w klubie Mateusza Łajczaka, ale ostatecznie tak się nie stało. Doszło też do zakończenia wieloletniej współpracy.
Ogłoszenie Czesława Michniewicza nowym trenerem odbiło się głośnym echem nie tylko w Polsce. Wśród szkoleniowców w lidze saudyjskiej będzie to jedno z ciekawszych nazwisk. Oprócz niego do Abha Club trafią Paweł Primel (trener bramkarzy), Grzegorz Kurdziel (asystent) oraz Gerard Juszczak (asystent).
Dotychczas miał on okazję współpracować tylko z tym pierwszym, jeszcze za czasów Zagłębia Lubin. Wybór pozostałej dwójki może być zaskakujący, ponieważ w sztabie zabrakło "prawej ręki" 53-latka, Kamila Potrykusa. Obaj pracowali razem przez ostatnie osiem lat.
W sztabie zabrakło również miejsca dla Mateusza Łajczaka, który w Abha jest już od 2021 roku. W niedawnym wywiadzie dla TVPSPORT.Pl zdradził, że jego kontrakt wygasa i na razie nie ma porozumienia w kwestii przedłużenia. Wiele więc wskazuje, że jego przygoda z Arabią Saudyjską dobiega końca.
Co do nowych twarzy w zespole Michniewicza, to obaj mają spore doświadczenie. Kurdziel przez lata był asystentem Michała Probierza, a w ostatnim sezonie prowadził GKS Jastrzębie. Juszczak z kolei był analitykiem za czasów Adama Nawałki w reprezentacji Polski oraz następnie w Lechu Poznań. Minione dwa lata spędził jako szef skautów Jagiellonii Białystok.