Po odejściu Karima Benzemy Florentino Perez musi za wszelką cenę znaleźć następcę Francuza, który będzie decydował o sile ataku Realu Madryt. I chociaż mówi się o transferze wielkiej gwiazdy pokroju Harry'ego Kane'a czy też Kyliana Mbappe, do listy potencjalnych transferów dołączył nieoczekiwany kandydat. Jak informuje BILD, na Santiago Bernabeu może trafić Karim Adeyemi. Napastnik Borussii Dortmund miałby kosztować około 70 milionów euro.
Luki po odejściu Benzemy nie będzie łatwo wypełnić. Od momentu przyjścia do Madrytu w 2009 roku napastnik w 648 meczach strzelił 354 gole, stając się drugim najlepszym strzelcem w historii klubu. W tym czasie drużyna z Madrytu sięgnęła m.in. po pięć Pucharów Europy – w dużej mierze dzięki Francuzowi.
Choć wydaje się, że Florentino Perez może szukać kolejnego "galaktycznego" zawodnika, który nie tylko zagwarantuje bramki, ale i będzie gwiazdą tego pokroju, co Benzema, niemieckie media są przekonane, że prezydent Realu może sięgnąć po zawodnika, który dopiero niedawno pojawił się na mapie światowego futbolu, lecz już teraz wróży mu się wielką przyszłość.
Karim Adeyemi do Dortmundu trafił w lipcu ubiegłego roku. Władze BVB za reprezentanta Niemiec zapłaciły Salzburgowi 30 milionów euro. W pierwszym sezonie w Bundeslidze 21-latek strzelił sześć goli w 24 meczach, dorzucając do tego sześć asyst. Cały dorobek Adeyemiego w zakończonym sezonie zamknął się na dziewięciu trafieniach. Oprócz Bundesligi, zawodnik zdobywał bramki także w Lidze Mistrzów (dwie) oraz Pucharze Niemiec (jedna).
Kwestią problematyczną dla operacji mogą być oczekiwania finansowe klubu z Dortmundu, który za swój talent chciałby otrzymać nawet 70 milionów euro. Nie wiadomo, czy Perez będzie skłonny zainwestować taką kwotę za piłkarza, który ma za sobą dopiero pierwszy sezon w jednej z czołowych lig Europy.