Jeszcze osiem dni temu sędziował w Stambule, a dziś w... Turośni Kościelnej. Szymon Marciniak po raz kolejny wykonał ukłon dla kibiców piłki z niższych lig. Po meczu w 4. lidze, przyszedł czas na spotkanie podlaskiej A-klasy. Licznie zgromadzeni kibice Turośnianki przywitali go racami i brawami, a arbiter przyleciał na mecz... awionetką. Po ostatnim gwizdku zdradził też plany dotyczące swojej dalszej przyszłości.
Szymon Marciniak ma za sobą niezwykle udane miesiące. Podczas ostatniego mundialu, w Katarze, poprowadził finał mistrzostw świata pomiędzy Argentyną a Francją. 10 czerwca 2023 roku sędziował finał Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Interem Mediolan. Polak jest jednym z najbardziej cenionych sędziów na świecie. Ostatnio otrzymał z rąk ministra sportu i turystyki, Kamila Bortniczuka Złotą Odznakę "Za zasługi dla sportu", najwyższe resortowe odznaczenie.
Marciniak nie zapomina jednak o swoich korzeniach i o tym, że kiedyś zaczynał jako sędzia na najniższych szczeblach rozgrywkowych. W ostatnich dniach był głównym sędzią meczu IV Ligi GKS Bełchatów - Sokół Aleksander Łódzki, zaś w niedzielę 18 czerwca posędziował... spotkanie podlaskiej A-klasy pomiędzy KS Turośnianką a GKS-em Rutki. Mecz oglądało... 5 tysięcy kibiców, choć miejscowość liczy ponad 1000 mieszkańców.
Kibice Turośnianki tłumnie przybyli na mecz, nie tylko po to, żeby świętować awans swoich podopiecznych do okręgówki, ale żeby zobaczyć w akcji najlepszego arbitra świata. Na jego cześć odpalili race. Co ciekawe, Marciniak przyleciał na spotkanie z Arłamowa... awionetką. Później po meczu chętnie pozował do zdjęć z kibicami, robił z nimi zdjęcia i rozmawiał.
Co ciekawe, po spotkaniu zdradził też co nie co na temat swojej dalszej przyszłości. Postanowił odnieść się do informacji, łączących go ze stałym sędziowaniem w Arabii Saudyjskiej.
– W Arabii Saudyjskiej może tylko pojedyncze mecze, zostajemy w Polsce jeszcze 2-3 lata. Cel mój i mojego zespołu to finały Euro i igrzysk olimpijskich. Media sprzedają mnie to tu, to tam, a mnie nie pytają o zdanie – powiedział w rozmowie z Radiem Białystok.