Reprezentacja Polski, po kompromitującym występie, uległa na wyjeździe Mołdawii 2:3. Okazuje się, że biało-czerwoni nigdy wcześniej nie przegrali z drużyną, która byłaby tak nisko sklasyfikowana w rankingu FIFA.
Szok, niedowierzanie, kompromitacja. Polacy w fatalnym stylu ulegli na wyjeździe z Mołdawii 2:3, mimo że jeszcze do 48. minuty prowadzili 2:0 za sprawą Arkadiusza Milika oraz Roberta Lewandowskiego. Po zmianie stron biało-czerwoni w niewytłumaczalny jednak sposób dali sobie strzelić trzy gole i ostatecznie opuścili Kiszyniów bez choćby jednego punktu.
To nie wszystko jednak. Porażka w Kiszyniowie ma bowiem historyczny wymiar. Okazuje się, że biało-czerwoni nigdy wcześniej nie przegrali z zespołem, który tak nisko plasowałby się w rankingu FIFA. A Mołdawianie zajmują obecnie... 171. miejsce w światowym notowaniu.
Tym samym zawodnicy Fernando Santosa przebili "wyczyn" ekipy Leo Beenhakkera z eliminacji Euro 2008. Wówczas drużyna prowadzona przez holenderskiego szkoleniowca uległa w Erywaniu Armenii 0:1, która okupowała wtedy 128. pozycję w rankingu FIFA.
Idźmy dalej: to dopiero drugi taki przypadek w historii, kiedy Polacy przegrali z zespołem, znajdującym się aktualnie poza czołową "setką" światowego zestawienia.
Zobacz także: To była kompromitacja. Oceny Polaków za mecz z Mołdawią
Druga już w trwających eliminacjach Euro 2024 porażka sprawiła, że biało-czerwoni po trzech rozegranych meczach mają na swoim koncie zaledwie trzy punkty. W tabeli grupy E są na czwartym miejscu. Najbliższe spotkanie czeka ich 7 września. Wówczas zmierzą się przed własną publicznością z zamykającymi stawkę – Wyspami Owczymi.