Od 2026 roku i igrzysk w Mediolanie-Cortinie d’Ampezzo skoczkowie nie będą już walczyć o medale w konkursach drużynowych, a zamiast tego w duetach. Wcześniej MKOl obciął limit zawodników w dyscyplinie, która zamiast się rozwijać, zaczęła kurczyć. To poważne ostrzeżenie dla FIS. Jeżeli nie nastąpi jakiś punkt zwrotny, na horyzoncie wisi widmo całkowitego wycofania z programu olimpijskiego. Papierkiem lakmusowym będzie los kombinacji norweskiej.
>> SKOKI NA IGRZYSKACH EUROPEJSKICH! OGLĄDAJ KONKURSY W TVP SPORT
Mamy środek lata, a to teraz – a nie zimą – wydarzyło się najciekawsze w kontekście rywalizacji skoczków narciarskich. Chociaż temat nie był dyskutowany publicznie, MKOl na spotkaniu zarządu wykonawczego sensacyjnie wykreślił zawody drużynowe w tej dyscyplinie z programu olimpijskiego. Skoki po nowemu pierwszy raz zobaczymy już w 2026 roku na igrzyskach w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo.
Tylko czy to faktycznie zmiana, która zaskakuje?
Drużynówka w skokach znika z igrzysk olimpijskich. Zanosiło się od dawna
Drużynówki zastąpi rywalizacja duetów, którą z powodzeniem przetestowano pierwszy raz w minionym sezonie. Przypomnijmy, że to występy par (po jednej na kraj), w której odbywają się nie dwie, lecz trzy serie. Dotąd w męskim cyklu odbyły się jedne takie zawody w ramach Letniego Grand Prix, a następnie dwa konkursy Pucharu Świata – w Lake Placid i Rasnowie. Ten w USA wygrali Polacy: Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Oni ani nikt inny nie mieli jeszcze szansy powalczyć w tym formacie na mistrzostwach świata, bo pierwsza okazja do tego dopiero za rok w Trondheim. I to tylko teoretyczna, bo w zatwierdzonym pod koniec maja programie MŚ 2025 nie ma żadnych duetów. Są zmagania indywidualne, jak zawsze, a poza nimi jedynie drużynówki – męska, żeńska i mieszana, którą pierwszy raz FIS przenosi na duży obiekt.
W MŚ konkursy drużynowe są bezpieczne i niemal na pewno zostaną w rozpisce, bo to wewnętrzna impreza FIS. Świat igrzysk to już jednak inna kategoria, bo tam federacje muszą współpracować z MKOl. Od tego, czy robią to skutecznie, w największej mierze zależy ich ogólny byt.
– Usunięcie z rodziny olimpijskiej niektórych dyscyplin, jak np. kombinacji norweskiej, miałoby z pewnością destrukcyjny wpływ na jej dalszy rozwój. Tak samo jak brak wejścia do niej niektórych sportów bardzo je hamuje – mówił Lasse Ottesen, szef PŚ w dwuboju narciarskim, po niedawnej decyzji o zablokowaniu starań kobiet-kombinatorek w dążeniu do udziału w igrzyskach. Działacz martwi się nie bez przyczyny, bo akurat na jego sporcie od dawna wisi widmo wykreślenia przez MKOl. Już teraz wiadomo, że komitet zmniejszy na ZIO 2026 kwotę uczestników. We Włoszech wystąpi garstka 36 zawodników, a w związku z tym i oni przestaną rozgrywać swoje zawody drużynowe. Zastąpi je team sprint.
Wspomnienie kombinacji jest nieprzypadkowe. Dokładnie tą samą drogą kroczą skoki.
Skutek rozwoju skoków, za którym nadąża coraz mniej państw. To nie MKOl jest winny
O ile jeszcze w Pekinie suma skoczków-olimpijczyków mogła wynosić 65, tak za trzy lata w Mediolanie-Cortinie będzie to już tylko 50. Obcięto rzecz jasna tych najsłabszych. A że MKOl wymaga na starcie zawodów drużynowych przynajmniej 12 ekip, stało się jasne, że przy tak małej liczbie zgłoszonych będzie to nierealne do zrealizowania. Nawet rok temu w Chinach, choć zawodników było więcej, o medale biło się już tylko 11 czteroosobowych drużyn, w dodatku jedną z nich była klejona z pół-amatorów ekipa gospodarzy – niewidziana w takim zestawieniu nigdzie więcej na światowych skoczniach. W przypadku duetów lista chętnych powinna być dłuższa, a walka o wysokie lokaty być może trochę ciekawsza.
Znamienne, że w 2006 na IO w Turynie w drużynówce wzięło udział aż 16 ekip. Takich konkursów nie ma już nawet w zwykłych zawodach PŚ.
>> WYJĄTKOWE ZAWODY W SKOKACH AMATORÓW. REKORD FREKWENCJI W RUCZYNOWIE
Bo statystyk nie oszukamy. Zróżnicowanie poziomu między topowymi nacjami a egzotyką stale się powiększa. Do tego liczba drużyn startujących na MŚ – choć przyjeżdżają tam wciąż m.in. Estończycy, Francuzi, Gruzini, Czesi itd. – stale się kurczy. Tak jak w latach 80. w takich zawodach oglądaliśmy jeszcze choćby Bułgarów, obecnie ze znalezieniem czterech porządnych skoczków mają problem nawet ekipy, które jeszcze niedawno stanowiły kręgosłup światowego rozwoju dyscypliny. W państwach drugiego szeregu zdarzają się już tylko jednostki, a nie całe zdolne generacje. Tam, gdzie nie ma nawet jednostek, sypie się całe szkolenie, czego dowodem może być choćby degrengolada Francuzów lub Czechów. Obecne skoki to malejąca liczba chętnych do ich uprawiania, zamykające się ośrodki i rosnące wydatki na sprzęt i innowacje. Coraz mniej krajów po prostu za tym nadąża, a kto wypada z wyścigu, macha ręką i odpuszcza. MKOl musi to widzieć i analizować. Ktoś z Lozanny w marcu 2022 roku musiał też oglądać mistrzostwa w lotach w Vikersund, gdzie na start zdecydowało się kompromitujące siedem zespołów. Oczywiście, loty to trochę inna specjalność, niemniej w tej dziedzinie skoki również lecą na łeb na szyję.
Nie trzeba być wybitnym analitykiem, żeby zrozumieć, iż ukochany sport Polaków po prostu zaczął tracić na znaczeniu. I to nie winą MKOl, lecz FIS jest ostatnia decyzja o zmianach w programie olimpijskim. To FIS, który zarządza tym sportem na co dzień, nie zauważył, kiedy i gdzie zapaliła się lampka ostrzegawcza.
Skoki mogą zupełnie wypaść z programu igrzysk. To pierwsze ostrzeżenie
Kibice i przedstawiciele najmocniejszych reprezentacji mają prawo czuć rozgoryczenie, podobne do tego, które towarzyszyło niedawnej decyzji o obcięciu kwot startowych w Pucharze Świata. To zresztą naczynia połączone, ponieważ w teorii mniej reprezentantów krajów-potęg ma rozszerzyć drzwi do występu w igrzyskach outsiderom. Jako że ta decyzja FIS przyszła najpierw, można założyć, że Sandro Pertile i jego ludzie wiedzieli wcześniej o tym, jakie plany wobec skoków kreśli MKOl. Gdyby nie zareagowali, egzotyczne nacje zostałyby praktycznie całkowicie pozbawione szans na wysokie miejsce rankingowe w wyścigu po nominację olimpijską. Po nowemu – przynajmniej iluzorycznie – wciąż takie mają.
Format duetów (podobnie jak mikstów) pozwala na występ tylko dwóch najlepszych skoczków, więc w nowych realiach dwóch kolejnych straci szansę medalową. Ogólna liczba kompletów krążków pozostanie jednak bez zmian i wobec słabnącej kondycji skoków ten status quo należy mimo wszystko uznać za dobrą wiadomość.
W środowisku słychać coraz więcej obaw o kondycję dyscypliny, której potrzeba gruntownej przebudowy – od kadry zarządzającej, przez przepisy, aż po sprawy marketingowe. Bez próby ekspansji i przywrócenia jasnych reguł, bez programów wzmacniających popularyzację i szkolenie w mniejszych krajach, biegu tej rzeki może nie udać się zatrzymać. Bo różnorodności narodowej nie tworzy to, że mocni będą Austriacy, Polacy czy Słoweńcy, tylko to, jak bardzo będzie chciało się Szwedom, Francuzom, Słowakom czy Kanadyjczykom. Nie wiadomo, ile potrwa olimpijskie skakanie po nowemu i czy któregoś dnia MKOl nie zacznie podejmować bardziej radykalnych decyzji, włącznie z wykreśleniem skoków ze swojej rodziny. Papierkiem lakmusowym będzie los kombinacji. Dziś na gospodarzy igrzysk nakłada się obowiązek budowy drogich skoczni dla dwóch dyscyplin. Jeśli któregoś dnia w programie zostaną same skoki, to taka inwestycja może okazać się nieopłacalna. A wtedy zatęsknimy za tym, że co cztery lata mogliśmy jeszcze chociażby oglądać duety.
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
1
543.5
2
539.5
3
535.4
4
507.2
5
471.2
6
453.5
7
445.8
8
412.2
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
13
178.5
14
163.0
15
153.6
131.6
129.8
129.6
129.0
126.5
121.4
121.1
8
117.9
117.7
10
117.6
11
112.2
12
111.6
13
110.6
110.5
15
109.9
108.7
108.3
18
106.7
19
106.2
20
106.0
21
104.1
22
103.9
23
101.7
24
101.0
25
100.5
99.8
27
98.7
28
98.4
95.0
93.3
1
328.8
2
277.4
3
274.4
4
273.3
5
270.1
6
262.8
7
260.2
8
259.3
9
254.0
10
248.6
11
244.8
12
241.0
13
232.0
14
230.6
15
230.0
16
228.6
17
228.0
18
220.5
19
214.3
20
210.8
21
207.5
22
204.1
23
200.2
24
195.0
25
193.5
26
190.6
27
188.5
175.8
29
174.0
30
170.3