| Piłka nożna / Reprezentacja

Dariusz Szpakowski mocno o kadrze: czy znów muszą fundować nam coś takiego?

Dariusz Szpakowski (L) i Piłkarze reprezentacji Polski przegrali z Mołdawią 2:3 w meczu eliminacji Euro 2024 (fot.
Piłkarze reprezentacji Polski przegrali z Mołdawią 2:3 w meczu eliminacji Euro 2024 (fot. PAP/Piotr Nowak)

Reprezentacja Polski przegrała z Mołdawią 2:3 we wtorkowym meczu eliminacji Euro 2024 i była to jedna z największych kompromitacji w historii drużyny narodowej. Swojej złości na biało-czerwonych w rozmowie z TVPSPORT.PL nie ukrywał Dariusz Szpakowski. – Co chwila pojawiają się jakieś problemy: ostatnio afera premiowa, a teraz takie występy. Może tym zawodnikom przydałoby się zagrać we wrześniu przy pustych trybunach na PGE Narodowym? – zastanawia się słynny komentator.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Historyczna porażka Polaków. To pierwszy taki przypadek!

Czytaj też

Na głównym planie: Piotr Zieliński (fot. 400mm.pl/Piotr Kucza)

Historyczna porażka Polaków. To pierwszy taki przypadek!

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Co pan czuł we wtorkowy wieczór, gdy sędzia meczu Mołdawia – Polska zagwizdał po raz ostatni?
Dariusz Szpakowski: – Szlag mnie trafił. Byłem wściekły na to, co zobaczyłem w drugiej połowie, nie mogłem zasnąć chyba do 3 w nocy. Mieliśmy kilka sytuacji, by dobić rywali i zakończyć ten mecz. To coś nielogicznego. Nie sądzę, by sami piłkarze kiedykolwiek byli w stanie to wyjaśnić. 

– Słowo "kompromitacja" dobrze oddaje to, co Polacy pokazali w drugiej połowie?
– Zarówno przegrane jak i zwycięstwa mogą być różne. W tym wypadku mówimy o żenującej porażce. Po przerwie oddaliśmy mecz bez walki. Kiedy idziesz na urlop, to starasz się, by załatwić wszystkie sprawy w pracy. Nie chcesz mieć na głowie różnych tematów, nie chcesz, żeby szef do ciebie dzwonił. Piłkarze reprezentacji Polski poszli na urlop od początku drugiej połowy. Wydawało im się, że jakoś to będzie i że uda się wygrać. Mołdawianie po przerwie pokazali serce i w drugich 45 minutach pokonali nas 3:0. Trzeba postawić sobie pytanie: jak kibice mają utożsamiać się z tą drużyną? Nie chcę zachęcać do bojkotu, a z drugiej strony w mojej głowie pojawia się taka myśl: może tym zawodnikom przydałoby się zagrać we wrześniu przy pustych trybunach na PGE Narodowym? Nie dziwię się złości fanów. Co chwila pojawiają się jakieś problemy: ostatnio afera premiowa, a teraz takie występy. Wiadomo, że kibice chwilę się z tym pomęczą i znowu zaczną wspierać zespół, bo zawsze będą wierzyć w tę kadrę. Czy jednak oni muszą nam fundować coś takiego? Szanujmy kibiców. Te "dwójki" w trwających eliminacjach są dla nas nieszczęśliwe. W dwie minuty straciliśmy dwa gole z Czechami, a teraz zagraliśmy katastrofalnie w drugiej połowie z Mołdawią. 

– Co takiego stało się na boisku w Kiszyniowie?
– Rozmawiałem o tym z kilkoma ludźmi o wielkiej wiedzy boiskowej, reprezentantami naszego kraju z lat 70. i 80. minionego wieku. Nie mają na to recepty, są w szoku. Nasi reprezentanci sami muszą zadać sobie pytanie: czy chcemy w tej drużynie grać? Druga sprawa, to kwestia utożsamiania się z reprezentacją. Większość z nich mieszka poza Polską, kibice nie zaczepią ich za kilka dni na ulicy i nie będą wypominali tego meczu. Mieszkają w miastach, w których są rozpoznawani dzięki świetnej grze w klubach. Rozumiem, że tam zarabiają pieniądze, ale przecież nie robią łaski grając w reprezentacji. Nigdy w życiu nie przypuszczałbym, że zaczniemy liczyć punkty i zastanawiać się nad tym, czy w ogóle zagramy na Euro 2024.

– Problem leżał przede wszystkim w sferze mentalnej...
– Po naszych zawodnikach zupełnie nie było widać sportowej złości, przeszliśmy obok meczu. Pamiętam tę drużynę sprzed ponad roku, gdy grała baraż o mundial ze Szwecją. Reprezentanci dosłownie "gryźli trawę". Wiele mogłoby powiedzieć nam nawet to, jak wyglądała rozgrzewka czy to, co dzieje się po wyjściu z autobusu na stadionie. Pamiętam ostatni mundial i Brazylijczyków, którzy pojawili się na obiekcie bardzo rozluźnieni przed starciem z Chorwatami. Pomalowane głowy, nieustanne żarty... Już po tym zdałem sobie sprawę, że będą mieli problemy i tak się właśnie stało. Wracając do naszej reprezentacji – co z tego, że kadrowicze teraz biją się w pierś i mówią, że jest nam wstyd? Czas zacząć działać, a nie tłumaczyć się po meczach. Panowie, wszystko jest w waszych rękach. 

– Były sytuacje, w których broniliśmy się rozpaczliwie i panicznie wybijaliśmy piłkę z własnego pola karnego.
– Nie jesteśmy monolitem. Przerażające jest to, że po straconych golach nie było zupełnie żadnej reakcji. Niestety, w takich spotkaniach nie da się zagrać na luzie. 

Historyczna porażka Polaków. To pierwszy taki przypadek!

Czytaj też

Na głównym planie: Piotr Zieliński (fot. 400mm.pl/Piotr Kucza)

Historyczna porażka Polaków. To pierwszy taki przypadek!

Fernando Santos: nie jestem w stanie tego wytłumaczyć [WIDEO]
Fernando Santos (fot. TVP SPORT)
Fernando Santos: nie jestem w stanie tego wytłumaczyć [WIDEO]

– Kiedy selekcjonerem był Paulo Sousa i defensywa miała poważne problemy w meczu z Węgrami, wprowadził do gry Kamila Glika i stawiał na niego w kolejnych spotkaniach. Nie jest tak, że Jakub Kiwior czy Jan Bednarek w kadrze czują się niepewnie, gdy nie ma obok nich właśnie Glika?
– Fernando Santos obrał jakąś linię, odsunął starszych zawodników. Bardzo lubię i cenię Glika, Grzegorza Krychowiaka oraz Kamila Grosickiego. Santos patrzy perspektywicznie i chcę budować drużynę, z którą zagra na Euro. Jeśli jednak to dalej pójdzie w tym kierunku, nie wystąpimy na turnieju w Niemczech. Wydawało się, że te eliminacje to idealny moment, by postawić na nowych zawodników. Na razie oni nie pokazują jednak zaangażowania, jakiego byśmy oczekiwali.  

– Ma pan jakieś zastrzeżenia do selekcjonera, jeżeli chodzi o wtorkowy mecz?
– Trudno do niego się o coś przyczepić. To trener, za którym przemawiają konkretne dokonania i na pewno nie zatracił swoich umiejętności szkoleniowych. Daleki jestem od tego, by mówić o podziękowaniu mu za pracę. Nawet mi go szkoda. Dostał propozycję poprowadzenia drużyny, która ma potencjał. Zobaczył, że ma bardzo dobrego bramkarza, którym jest Wojciech Szczęsny, Piotra Zielińskiego, Arkadiusza Milika i przede wszystkim Roberta Lewandowskiego. Do tego, jest wielu innych graczy występujących w poważnych klubach. Uważał, że można coś zbudować, a nagle jego zawodnicy popełniają takie błędy. To niestety także kwestia charakteru. Wiem, że to inne czasy, ale wrócę do tamtych piłkarzy. Kazimierz Deyna, Włodzimierz Lubański, Zbigniew Boniek i wielu innych poza wielkimi umiejętnościami miała również mocne charaktery. Zdarzało się, że ze względu na mocne osobowości kłócili się ze sobą, ale potem wychodzili i tymi charakterami wygrywali mecze. Dzisiaj tego brakuje. Wystarczy spojrzeć także na Glika, który mecz ze Szwecją dograł z bardzo poważną kontuzją. To pokazuje oddanie dla narodowych barw. 

– Dzisiaj naszym wybitnym piłkarzem jest Robert Lewandowski. Jak ocenia pan jego postawę?
– Również od niego oczekiwałbym więcej, tego, by wziął ciężar na siebie. Trzeba na to spojrzeć jednak także z drugiej strony: jak graliśmy w drugiej połowie? Czy inni stworzyli Lewandowskiemu możliwość, by zaprezentował swoje umiejętności? Okazji mieliśmy niewiele.

– Co powiedziałby pan piłkarzom w szatni, gdyby był selekcjonerem?
– Nawarzyliście sobie piwa, a teraz w kolejnych miesiącach musicie je wypić. Nie wiem, o co można byłoby mieć pretensje do Santosa.

– Zarówno za kadencji Jerzego Brzęczka jak i Czesława Michniewicza narzekano na styl gry kadry. Liczono, że Santos to zmieni. Dzisiaj trudno widzieć jakieś przesłanki, że to się uda.
– W meczach z czołowymi drużynami nie będziemy grali atrakcyjnie. Nasz atut to kontratak i jest tak od zawsze. Dobrze byłoby jednak, gdybyśmy oglądali drużynę narodową, która coś sobą prezentuje. Chciałbym widzieć kadrę taką jak we wspomnianym starciu ze Szwecją, a nie mundialowym z Argentyną. To również był żenujący występ.

– Jak duże są pana obawy przed tym, czy awansujemy na Euro?
– Ciągle jest szansa, mamy do zdobycia 15 punktów. Wierzę w to, że zagramy na Euro, chociaż straciliśmy margines błędu. Ten zespół cały czas ma potencjał większy od wszystkich grupowych rywali. We wtorek nasi piłkarze otrzymali cenną lekcję – Mołdawianie pokazali serce, którego biało-czerwonym zabrakło. To całe piękno futbolu. Szkoda tylko, że tym razem doświadczyliśmy go w tak bolesny sposób. 

Następne

(fot.
00:08:09

Żenujący występ Polaków. Skrót meczu z Mołdawią

Piotr Zieliński (fot. TVP SPORT)
00:02:29

Piotr Zieliński: to ja obudziłem zespół Mołdawii [WIDEO]

Jan Bednarek (fot. TVP SPORT)
00:02:07

Bednarek: zasłużyliśmy na grillowanie [WIDEO]

Żenujący występ Polaków. Skrót meczu z Mołdawią
(fot.
Żenujący występ Polaków. Skrót meczu z Mołdawią

Piotr Zieliński (fot. TVP SPORT)
Piotr Zieliński: to ja obudziłem zespół Mołdawii [WIDEO]

Jan Bednarek (fot. TVP SPORT)
Bednarek: zasłużyliśmy na grillowanie [WIDEO]

Zobacz też
Były kadrowicz uderza w Probierza. "Nie widać, co my chcemy grać"
Jan Bednarek, Jakub Piotrowski i Robert Lewandowski w meczu z Litwą (fot. Getty).
polecamy

Były kadrowicz uderza w Probierza. "Nie widać, co my chcemy grać"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
18-letnia seria "Lewego"! Lepsi tylko Ronaldo i Messi
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

18-letnia seria "Lewego"! Lepsi tylko Ronaldo i Messi

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz postawi na trzy zmiany z Maltą? Możliwe kluczowe ruchy!
Skład reprezentacji Polski na mecz z Litwą będzie miał trzy zmiany względem ostatniego meczu? Michał Probierz przed kluczowymi decyzjami (fot: Getty)

Probierz postawi na trzy zmiany z Maltą? Możliwe kluczowe ruchy!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
El. MŚ 2026: sprawdź, kiedy Polacy rozegrają mecze z Holandią!
Robert Lewandowski i Virgil van Dijk (fot. Getty Images)

El. MŚ 2026: sprawdź, kiedy Polacy rozegrają mecze z Holandią!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polacy poznali potencjalnych rywali w Lidze Narodów!
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Polacy poznali potencjalnych rywali w Lidze Narodów!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna

Litwa

17:00

Finlandia

Polska

19:45

Malta

07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

Tabela
Kwalifikacje MŚ, Europa, gr. G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
1
1
3
2
1
1
3
3
0
0
0
4
Litwa
Litwa
1
-1
0
5
Malta
Malta
1
-1
0
Najnowsze
Były kadrowicz uderza w Probierza. "Nie widać, co my chcemy grać"
polecamy
Były kadrowicz uderza w Probierza. "Nie widać, co my chcemy grać"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Jan Bednarek, Jakub Piotrowski i Robert Lewandowski w meczu z Litwą (fot. Getty).
Polski mistrz po porażce. "Wmurowało mnie w ziemię"
Jakub Szymański (fot. Getty)
Polski mistrz po porażce. "Wmurowało mnie w ziemię"
| Lekkoatletyka 
18-letnia seria "Lewego"! Lepsi tylko Ronaldo i Messi
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
18-letnia seria "Lewego"! Lepsi tylko Ronaldo i Messi
FOTO
Wojciech Papuga
Reprezentacja, hokej i żużel. Sprawdź plan transmisji w TVP
Mecz reprezentacji Polski, finałowe mecze Tauron Hokej Ligi oraz żużlowe Kryterium Asów. Sportowa zapowiedź tygodnia (fot. Getty)
tylko u nas
Reprezentacja, hokej i żużel. Sprawdź plan transmisji w TVP
| Inne 
Probierz postawi na trzy zmiany z Maltą? Możliwe kluczowe ruchy!
Skład reprezentacji Polski na mecz z Litwą będzie miał trzy zmiany względem ostatniego meczu? Michał Probierz przed kluczowymi decyzjami (fot: Getty)
Probierz postawi na trzy zmiany z Maltą? Możliwe kluczowe ruchy!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Wiceprezes PZPN nie pojawił się na debacie TVP. Ważniejszy był mecz A-klasy
Maciej Mateńko nie pojawił się w siedzibie TVP3 Szczecin (fot. 400mm.pl/TVP3 Szczecin).
polecamy
Wiceprezes PZPN nie pojawił się na debacie TVP. Ważniejszy był mecz A-klasy
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Sportowy wieczór (23.03.2025)
Sportowy wieczór (23.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (23.03.2025)
| Sportowy wieczór 
Do góry