| Motorowe / Żużel / Grand Prix
Bartosz Zmarzlik zna tor im. Edwarda Jancarza jak własną kieszeń i potwierdził to w sobotni wieczór. Wychowanek miejscowej Stali w fenomenalnym stylu wygrał Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim i tym samym umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej. W wielkim finale popisał się akcją, o której będzie mówiło się latami!
CZYTAJ TAKŻE: Cierniak show w Gorzowie!
Do gorzowskiego toru przylgnęła łatka, że "nie da się na nim ścigać", tymczasem ci, którzy tak twierdzili, prawdopodobnie przecierali oczy ze zdumienia, oglądając sobotnie ściganie na "Jancarzu". Podczas zawodów nie brakowało emocjonujących mijanek, a ozdobą meczu, a kto wie czy nawet nie całego sezonu, była akcja przeprowadzona przez Zmarzlika w finale. Ale po kolei.
Zanim żużlowcy stanęli pod taśmą, czekała ich oficjalna prezentacja i wielu zadawało sobie pytanie: jak gorzowska publiczność przywita Bartosza Zmarzlika? Na szczęście, kibice stanęli na wysokości zadania i przyjęli go owacją na stojąco. Wychowanek Stali szeroko się uśmiechnął, a potem ruszył w pogoń za 21. zwycięstwem w GP w karierze.
Początek nie był jednak łatwy. W swoim pierwszym starcie zawodnik Motoru Lublin zaspał nieco na starcie i dał się wyprzedzić Maciejowi Janowskiemu i Maxowi Fricke'owi. Zdobył tylko punkt, co wyraźnie go podrażniło. W kolejnym wyścigu pokazał już moc – błyskawicznie po starcie ściął spod płotu do krawężnika i Doyle, Madsen i Woźniak mogli tylko oglądać jego plecy. Po dwóch seriach wydawało się, że jednym z najgroźniejszych rywali Zmarzlika tego dnia może być Daniel Bewley, który miał wówczas na koncie 5 punktów. Australijczyk w kolejnych startach spuścił jednak z tonu.
Po trzech seriach startów w TOP8 było trzech reprezentantów Polski: Zmarzlik, Janowski i Dudek. Niestety, ten ostatni nie zdołał zakwalifikować się do półfinału, podobnie jak i Szymon Woźniak, startujący z tzw. "dziką kartą". Zawodnik Stali Gorzów zdobył tylko punkt i z pewnością nie tak wyobrażał sobie występ przed własną publicznością. W odmiennym humorze był Janowski, który dokonał sztuki niebywale rzadkiej – każdy ze startów kończył na 2. miejscu i w ten sposób wjechał do półfinału.
W pierwszym półfinale pod taśmą stanęli Zmarzlik i Janowski obok Doyle'a i Holdera. Wychowanek gorzowskiej Stali wystrzelił spod taśmy, niczym z procy i pewnie awansował do finału. Niestety, "Magic" nie miał zbyt wiele do powiedzenia i zajął ostatnie miejsce. W finale zameldował się jeszcze Jason Doyle. W drugim biegu półfinałowym po pasjonującej gonitwie promocję wywalczyli Fredrik Lindgren i Leon Madsen, którzy w pokonanym polu zostawili Roberta Lamberta i Taia Woffindena.
Finał był... dwa razy powtarzany. Najpierw Jason Doyle ostro przyciął do krawężnika i niebezpiecznie podjechał pod Lindgrena, który upadł na tor. Warto zaznaczyć, że kapitalnie wystartował Zmarzlik, który szybko objął prowadzenie. Sędzia zadecydował, że nikt nie zostanie wykluczony. W powtórzonym biegu mieliśmy kolejny upadek – tym razem to Lindgren zahaczył deflektorem Doyle'a, a ten się przewrócił. Tym razem, sędzia uznał, że Australijczyk mógł kontynuować jazdę, dlatego wykluczył go z kolejnej powtórki. Dla Zmarzlika to dobrze, że wyścig znów powtórzono, bo tym razem dał się wyprzedzić na starcie.
Trzecie podejście do finału było już udane. Lindgren skupił się na Zmarzliku i próbował "zamknąć" go przy krawężniku, tymczasem niepostrzeżenie po zewnętrznym torze napędził się Leon Madsen, który objął prowadzenie. Po pierwszym okrążeniu Zmarzlik był trzeci, ale niezrażony rzucił się w szaleńczą pogoń. Najpierw wyprzedził na długiej prostej Lindgrena i miał dwa kółka na to, by dogonić Madsena. Na kilkadziesiąt metrów przed metą prowadził Madsen, ale na wejściu w ostatni łuk Zmarzlik brawurowo wjechał pod jego łokieć i wyszarpał zwycięstwo. O tej akcji będzie się mówiło latami!
– Jedyne, co mnie dzisiaj interesowało, to jak mnie przywitacie na prezentacji. Serdecznie dziękuję za to, że tak miło mnie powitaliście! Chciałem stanąć na rzęsach, by zrobić dobre show. Specjalnie dla was. Lubię tutaj jeździć! – powiedział po zawodach Zmarzlik, dla którego był to 50. finał GP w karierze i 21. zwycięstwo. Pod względem liczby triumfów przebił Duńczyka Tony'ego Rickardssona i zrównał się z Amerykaninem Gregiem Hancockiem. Więcej mają tylko Tomasz Gollob (22) i Jason Crump (23). Wydaje się, że dla Zmarzlika wysunięcie się na prowadzenie w tej klasyfikacji to tylko kwestia czasu.
Co najważniejsze, dzięki tej wygranej Polak umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej GP. Ma juz 90 punktów, drugi jest Jack Holder (69 pkt), a trzeci – Fredrik Lindgren (68 pkt). Niestety, pozostali reprezentanci Polski zajmują odległe miejsca. Maciej Janowski z dorobkiem 31 punktów jest 11., a Patryk Dudek – 14. (28 pkt).
Kolejny turniej odbędzie się 15 lipca w szwedzkiej Malilli.
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 19 (1, 3, 3, 3, 3, 3, 3) – 20 punktów do klasyfikacji generalnej
2. Leon Madsen (Dania) – 15 (3, 1, 3, 1, 3, 2, 2) – 18
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 14 (2, 3, 2, 3, 0, 3, 1) – 16
4. Jason Doyle (Australia) – 12 (0, 2, 3, 3, 2, 2, w) – 14
5. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 12 (1, 3, 3, 1, 3, 1) – 12
6. Jack Holder (Australia) – 10 (1, 1, 2, 2, 3, 1) – 11
7. Maciej Janowski (Polska) – 10 (2, 2, 2, 2, 2, 0) – 10
8. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 8 (2, 0, 2, 2, 2, 0) – 9
9. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 7 (3, 2, 0, 1, 1) – 8
10. Max Fricke (Australia) – 6 (3, 1, 1, 0, 1) – 7
11. Anders Thomsen (Dania) – 6 (3, 0, 1, 1, 1) – 6
12. Patryk Dudek (Polska) – 6 (2, 2, 0, 2, 0) – 5
13. Mikkel Michelsen (Dania) – 5 (0, 0, 1, 3, 1) – 4
14. Martin Vaculik (Słowacja) – 4 (1, 3, d, 0, 0) – 3
15. Kim Nilsson (Szwecja) – 3 (0, 1, 0, 0, 2) – 2
16. Szymon Woźniak (Polska) – 1 (0, 0, 1, 0, 0) – 1
17. Oskar Fajfer (Polska) – NS
18. Wiktor Jasiński (Polska) – NS
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
15
3
12
4
14
5
11
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.