| Piłka ręczna / Europejskie puchary

EHF odpowiada na pytania ws. śmierci dziennikarza Pawła Kotwicy. Co naprawdę wydarzyło się w Kolonii?

Paweł Kotwica (fot. TVP Kielce); piłkarze ręczni Barlinek Industria Kielce (fot. PAP/EPA)
Paweł Kotwica (fot. TVP Kielce); piłkarze ręczni Barlinek Industria Kielce (fot. PAP/EPA)

Minął ponad tydzień od turnieju Final4 Ligi Mistrzów w Kolonii. Piłkarze ręczni Industrii Kielce przegrali po dogrywce z SC Magdeburg i otrzymali srebrne medale. Sport zszedł jednak w tamtym momencie na dalszy plan. Powodem śmierć dziennikarza Pawła Kotwicy. Miałem okazję z bliska obserwować walkę lekarzy o jego życie, później łzy dziennikarzy – kolegów Pawła. Jednocześnie w mojej głowie pojawiły się wątpliwości. Czy ten wieczór mógł się zakończyć inaczej?

Pytania pojawiały się nie tylko w tamtą niedzielę, ale także w kolejnych dniach. Część odpowiedzi przyniosły mi rozmowy z lekarzami, część wyjaśnienia ze strony EHF, które otrzymałem w miniony weekend drogą elektroniczną. Na niektóre odpowiedzi nie ma i nie poznamy raczej nigdy.

* * *

"EHF wciąż jest zasmucona tragiczną śmiercią cenionego dziennikarza piłki ręcznej. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi Pawła Kotwicy w tej trudnej sytuacji".

* * *

Kielce uhonorują zmarłego dziennikarza. Wzruszający gest

Czytaj też

Paweł Kotwica (na zdjęciu pierwszy z lewej) zmarł nagle w wieku 51 lat (fot. PGNiG Superliga)

Kielce uhonorują zmarłego dziennikarza. Wzruszający gest

Była niedziela, godzina 19:16, trwała druga połowa finałowego meczu, gdy siedzący za moimi plecami Piotr Rozpara z "Gazety Wyborczej" wszczął alarm.

Zanim wiele osób zrozumiało, co się naprawdę stało, to bardzo szybko na trybunie prasowej pojawił się kibic-lekarz – ubrany w koszulkę klubu z Kielc – Mariusz Brych (na co dzień pracuje m.in. w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Zielonej Górze). To on przeprowadził pierwsze czynności przy dziennikarzu, który stracił przytomność.

W ciągu minuty – tutaj polegam na raporcie EHF – dołączyli do niego ratownicy medyczni obecni w Lanxess Arena i kontynuowali reanimację. W ciągu kolejnej minuty pojawiły się osoby funkcyjne z płachtami, aby oddzielić/zasłonić miejsce działań lekarzy od kibiców.

Polscy dziennikarze obecni w hali już wiedzieli, że lekarze walczą o życie Pawła Kotwicy.

Mecz oczywiście przerwano, a trener Tałant Dujszebajew, zawodnicy oraz pracownicy klubu z Kielc nerwowo spoglądali w stronę trybuny prasowej.

W trakcie tej przerwy Bennet Wiegert, szkoleniowiec SC Magdeburg, zaproponował, aby zakończyć spotkanie i przyznać zwycięstwo mistrzom Polski (prowadzili różnicą dwóch bramek). Z kolei Dujszebajew rzucił inny pomysł – zakończyć finał bez wskazania zwycięzcy. Delegat wysłuchał, ale nie podjął żadnej decyzji. Czekał.

Kielce uhonorują zmarłego dziennikarza. Wzruszający gest

Czytaj też

Paweł Kotwica (na zdjęciu pierwszy z lewej) zmarł nagle w wieku 51 lat (fot. PGNiG Superliga)

Kielce uhonorują zmarłego dziennikarza. Wzruszający gest

LANXESS ARENA. PRZEKLĘTA BARIERKA

Tymczasem lekarze zaapelowali o możliwość wyniesienia Pawła Kotwicy z trybuny prasowej. Przede wszystkim nie było tam miejsca, aby swobodnie kontynuować reanimację.

Piękny gest! Federacja uhonoruje Polaka zmarłego na finale LM

Czytaj też

(fot. Getty / Echo Dnia / Paweł Kotwica)

Piękny gest! Federacja uhonoruje Polaka zmarłego na finale LM

Organizatorzy zasugerowali, aby zrobić to poprzez górne wyjście. Tyle że wówczas trzeba byłoby pokonać kilkadziesiąt schodów. Z nieprzytomną osobą, której nie można ułożyć na noszach (brak miejsca), to było niewykonalne. 

Łatwiej i szybciej można było to zrobić wychodząc obok boiska. Wystarczyło pokonać raptem trzy stopnie. Na drodze była jednak wysoka barierka oddzielająca boisko m.in. od trybuny prasowej. Barierka, na którą wcześniej musieli się wspinać ratownicy.

Podjęto decyzję – trzeba ją zdemontować. Paweł Papaj, dyrektor ds. marketingu w kieleckim klubie, pokazywał organizatorom, jak to zrobić. Kilka minut zajęło znalezienie właściwej osoby i właściwego klucza, aby ją usunąć. Dopiero wówczas służby medyczne mogły wynieść Pawła Kotwicę z trybuny prasowej. 

Pamiętam moment, gdy ratownicy zaczęli schodzić z trybun z kocem, na którym ułożony był Paweł. Gdy zatrzymali się obok, chciałem mu dodać otuchy  pokazać kciuk w górę, powiedzieć: "trzymaj się", w sumie cokolwiek.

Niestety, nie miałem szansy. Leżał z głową skierowaną w dół.

Dlaczego? Wtedy takich pytań nikt nie stawiał. One pojawiły się później.

Piękny gest! Federacja uhonoruje Polaka zmarłego na finale LM

Czytaj też

(fot. Getty / Echo Dnia / Paweł Kotwica)

Piękny gest! Federacja uhonoruje Polaka zmarłego na finale LM

Piękny gest. Rywal chciał zakończyć finał LM i oddać tytuł Kielcom

Czytaj też

Bennet Wiegert (na zdjęciu z prawej) chciał zakończyć finał i oddać Barlinek Industrii Kielce triumf w Lidze Mistrzów (fot. Getty)

Piękny gest. Rywal chciał zakończyć finał LM i oddać tytuł Kielcom

Poniżej wyjaśnienie, które otrzymałem od EHF.

"EHF i lokalni organizatorzy ponownie oglądali i analizowali przebieg wydarzeń. Minęła minuta, może nawet mniej, między przerwaniem meczu o 19:16 a udzieleniem pierwszej pomocy medycznej Pawłowi Kotwicy o 19:17. Na miejscu obecne były służby medyczne, ratujące pana Kotwicę, i wszystkie podjęte działania opierały się wyłącznie na decyzjach odpowiednich lekarzy. Dotyczyło to zarówno pozycji, w jakiej był transportowany, jak i decyzji o skorzystaniu z dolnego wyjścia. Należy pamiętać, że wszystkie wyjścia awaryjne w hali zwykle prowadzą w górę. Dolna brama nie jest standardowym wyjściem awaryjnym, ale została otwarta wskutek decyzji lekarzy pogotowia ratunkowego".

Najważniejsze: wiem, że lekarze zrobili wszystko. Wiem, że pomoc przyszła natychmiast. Wiem, że nawet gdyby Paweł przebywał wtedy w szpitalu, to prawdopodobnie też nie udałoby się go uratować. Wiem jednak także, że cholerna barierka może w przyszłości znowu przypomnieć o sobie i przesądzić, że jednak komuś nie uda się uratować zdrowia/życia.

Hala w Kolonii jest ogromna (może pomieścić 20 tysięcy widzów) i skoro ratownicy odmówili wyniesienia Pawła przez górne wyjście ewakuacyjne, to trzeba się z nimi zgodzić. Podczas kolejnych edycji Final4 Ligi Mistrzów i w ogóle kolejnych imprez organizowanych w Lanxess Arena TRZEBA o tym pamiętać.

W razie potrzeby barierka – jeśli już musi oddzielać zejście z trybun na boisko – powinna zostać zdemontowana natychmiast, aby lekarze nie musieli się na nią wspinać i aby mogli później szybko opuścić trybuny (zwłaszcza dotyczy to dolnych rzędów) z osobą, której pomagają.

Piękny gest. Rywal chciał zakończyć finał LM i oddać tytuł Kielcom

Czytaj też

Bennet Wiegert (na zdjęciu z prawej) chciał zakończyć finał i oddać Barlinek Industrii Kielce triumf w Lidze Mistrzów (fot. Getty)

Piękny gest. Rywal chciał zakończyć finał LM i oddać tytuł Kielcom

KIELCE – MAGDEBURG: CIĄG DALSZY FINAŁU

Było kilka minut po godzinie 19:30, a drużyny z Kielc i Magdeburga wciąż czekały na decyzję, co dalej z finałem. Na informację od lekarzy czekał zwłaszcza trener mistrzów Polski.

Tałant Dujszebajew i Paweł Kotwica znali się od wielu lat, wiele razy rozmawiali. Nie tylko o piłce ręcznej. Na swoje 55. urodziny trener otrzymał od niego książkę "Kirgiz schodzi z konia" (TD urodził się w Kirgistanie). 



Gdyby wtedy Dujszebajew usłyszał, że Paweł nie żyje, to jego drużyna nie wróciłaby na boisko. Jestem o tym przekonany.

Tymczasem i on, i zawodnicy mieli usłyszeć krótki komunikat: reanimacja będzie kontynuowana, a Paweł trafi do szpitala, gdzie zajmą się nim najlepsi lekarze w Kolonii.

Poniżej potwierdzenie ze strony EHF.

"Pan Kotwica został przewieziony do szpitala w hali; jest to miejsce w pełni wyposażone na takie awaryjne sytuacje i znajduje się zaledwie 40 metrów od zejścia z boiska. W szpitalu czterech lekarzy, w tym jeden czołowy dyrektor medycyny, zrobiło wszystko, aby uratować życie Pawła Kotwicy. Niestety, zmarł w szpitalu, a jego śmierć została potwierdzona o godzinie 19:58".

Gdy zaczęła się zatem dogrywka, to Paweł już nie żył. Organizatorzy otrzymali tę informację o 20:11 (cytat poniżej). Z kolei zespół z Kielc jeszcze później – po dekoracji, przejściu przez strefę wywiadów i dotarciu do szatni.

Jeszcze udzielając wywiadów Dujszebajew mówił: "Co tam porażka. Byle z Pawłem było dobrze...". Kilka minut po tych słowach organizatorzy wywołali z szatni Pawła Papaja i przekazali mu smutną informację.

Dlaczego czekano tak długo? Znowu oddajmy głos EHF.

"Lanxess Arena poinformowała lokalnych organizatorów i EHF o jego śmierci o godzinie 20:11. Było to na krótko przed końcem drugiej połowy dogrywki w meczu finałowym. W tym momencie była to wspólna decyzja EHF i lokalnych organizatorów, aby w pierwszej kolejności poinformować klub i najbliższych współpracowników o jego śmierci – także w celu umożliwienia przekazania informacji rodzinie i bliskim Pawła Kotwicy – przed jakimkolwiek publicznym ogłoszeniem. Ze wszystkimi odpowiednimi osobami, obecnymi w różnych miejscach w hali, ten proces informacyjny mógł zostać zakończony dopiero po ceremonii dekoracji".

FINAL4. NAJPIERW DEKORACJA, POTEM ŻAŁOBA

Mam wątpliwości, czy postąpiono słusznie. Czy w tej sytuacji nie należało zrezygnować z dekoracji albo przeprowadzić jej w skromniejszej formie? Czy nie należało odwołać pomeczowych wywiadów oraz konferencji prasowych? 

Ostatecznie tych drugich i tak nie było, ale to wyłącznie decyzja trenerów. Najpierw, jeszcze w szatni, zrezygnował z niej Tałant Dujszebajew, a Bennet Wiegert zrobił to kilka minut później. Niemiec o śmierci Pawła usłyszał czekając przy wejściu do sali konferencyjnej. Nawet nie wszedł do środka – machnął ręką na znak, że on również rezygnuje.

Zawód w szeregach ekipy z Kielc. Współczuł im... zawodnik rywali

Czytaj też

Barlinek Industria Kielce przegrał w finale Ligi Mistrzów z SC Magdeburg (fot. PAP/EPA)

Zawód w szeregach ekipy z Kielc. Współczuł im... zawodnik rywali

Z perspektywy czasu można odnieść wrażenie, że chciano za wszelką cenę dokończyć finał. Że chciano szybko przeprowadzić dekorację. Że chciano pozwolić mediom na kilka wywiadów.

Próbowałem później zrozumieć, czym kierowali się wtedy organizatorzy. Może chodziło o transmisję w telewizji? Może o sponsorów i kibiców? Ok, sytuacja była ekstremalnie trudna, nikt nie był przygotowany. 

Szybko jednak pojawiło się u mnie poczucie, że zwyciężył biznes kosztem ludzkich odruchów. Czy naprawdę sport i wyłonienie zwycięzcy są w takich momentach najważniejsze? Jestem przekonany, że większość zrozumiałaby decyzję o przerwaniu finału albo chociaż o rezygnacji z dekoracji.

Ja, nawet po wielu dniach, czuję z tego powodu niesmak.

Zawód w szeregach ekipy z Kielc. Współczuł im... zawodnik rywali

Czytaj też

Barlinek Industria Kielce przegrał w finale Ligi Mistrzów z SC Magdeburg (fot. PAP/EPA)

Zawód w szeregach ekipy z Kielc. Współczuł im... zawodnik rywali

PIĘKNY GEST ORGANIZATORÓW

Dzień po finale wysłałem do EHF e-mail z listą pytań. Prawie wszystkie dotyczyły tego, co wydarzyło się w niedzielny wieczór od godziny 19:16. Wyjątkiem było to dodane na koniec mojej wiadomości: "Czy EHF planuje upamiętnić Pawła Kotwicę? Na przykład zastrzec miejsce, które zajmował na trybunie prasowej podczas ostatniego turnieju EHF Final4?"

Poniżej odpowiedź, którą otrzymałem kilka dni później.

"Paweł Kotwica na zawsze pozostanie częścią EHF Final4 Ligi Mistrzów. Podczas kolejnych edycji miejsce, które zajmował, będzie dla niego zarezerwowane i pozostanie puste. Ponadto Lanxess Arena zaoferowała rodzinie i najbliższym przyjaciołom Pawła możliwość odwiedzenia tego miejsca w dowolnym momencie".

Trzeba docenić ten gest. Podobnie jak minutę ciszy w sali konferencyjnej po finale.

* * *

Powtórzę raz jeszcze na koniec: nie szukam winnych. Śmierć Pawła powinna jednak skłonić do refleksji. Nie tylko organizatorów. Wszystkich, którzy uczestniczyli w tamtym Final4 w Kolonii. 

"Czy na pewno zachowaliśmy się właściwie?"

Ważne też, abyśmy odrobili lekcje z niedzielnego wieczoru w Kolonii. Chociaż nikomu nie życzę, aby jeszcze kiedykolwiek znalazł się w podobnej sytuacji i kiedykolwiek musiał korzystać z tych smutnych doświadczeń...

Zobacz też
"Jeden z dwóch finałów". Kielce przed kluczowymi meczami Ligi Mistrzów
Tałant Dujszebajew (Fot. Getty)

"Jeden z dwóch finałów". Kielce przed kluczowymi meczami Ligi Mistrzów

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Kielce pod ścianą w Lidze Mistrzów. "Będziemy walczyć do końca"
Tałant Dujszebajew przekonuje, że Industria nie złoży broni w Lidze Mistrzów (fot. PAP / Leszek Szymański)

Kielce pod ścianą w Lidze Mistrzów. "Będziemy walczyć do końca"

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Dramat w kluczowym meczu. Mistrzynie nie zagrają w ćwierćfinale Ligi Europejskiej
Zagłębie nie zagra w ćwierćfinale Ligi Europejskiej (fot. PAP /

Dramat w kluczowym meczu. Mistrzynie nie zagrają w ćwierćfinale Ligi Europejskiej

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Gniezno nie odrobiło strat. Koniec przygody w Pucharze Europejskim
W środku Monika Łęgowska z Urbisa Gniezno (fot. PAP)

Gniezno nie odrobiło strat. Koniec przygody w Pucharze Europejskim

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Lubią grać bez bramkarza. "Niektórzy mówią, że to nie fair"
Viktor Gísli Hallgrímsson, bramkarz Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)
tylko u nas

Lubią grać bez bramkarza. "Niektórzy mówią, że to nie fair"

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
20 lutego 2025
Piłka ręczna

HC Eurofarm Pelister

Dinamo Bukareszt

Veszprem HC

Sporting CP

Orlen Wisła Płock

Fuechse Berlin

Barca

Industria Kielce

19 lutego 2025
Piłka ręczna

HBC Nantes

OTP Bank-Pick Szeged

SC Magdeburg

Aalborg Haandbold

RK Zagrzeb

Kolstad Handball

Fredericia HK

Paris Saint-Germain HB

13 lutego 2025
Piłka ręczna

Paris Saint-Germain HB

Orlen Wisła Płock

Sporting CP

HC Eurofarm Pelister

terminarz
dzisiaj
Piłka ręczna

Aalborg Haandbold

17:45

RK Zagrzeb

Industria Kielce

19:45

HBC Nantes

Dinamo Bukareszt

17:45

Orlen Wisła Płock

Sporting CP

19:45

Fredericia HK

jutro
Piłka ręczna

Kolstad Handball

17:45

SC Magdeburg

OTP Bank-Pick Szeged

17:45

Barca

Fuechse Berlin

19:45

HC Eurofarm Pelister

Paris Saint-Germain HB

19:45

Veszprem HC

05 marca 2025
Piłka ręczna

RK Zagrzeb

17:45

Industria Kielce

Barca

17:45

Kolstad Handball

tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Veszprem HC
Veszprem HC
12
57
22
2
Paris Saint-Germain HB
Paris Saint-Germain HB
12
1
16
3
Sporting CP
Sporting CP
12
52
15
4
Fuechse Berlin
Fuechse Berlin
12
18
14
5
Dinamo Bukareszt
Dinamo Bukareszt
12
-17
10
7
HC Eurofarm Pelister
HC Eurofarm Pelister
12
-41
8
8
Fredericia HK
Fredericia HK
12
-73
3
Rozwiń
Najnowsze
Gwiazda Barcelony przyznaje się do błędu. "Pierwszy gol to moja wina" [WIDEO]
Gwiazda Barcelony przyznaje się do błędu. "Pierwszy gol to moja wina" [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Pedri (fot. TVP)
Lewandowski goni legendy. Przed nim Ronaldinho... i były trener
Robert Lewandowski (fot. Getty)
Lewandowski goni legendy. Przed nim Ronaldinho... i były trener
| Piłka nożna / Hiszpania 
Sportowy wieczór (25.02.2025)
Sportowy wieczór: transmisja na żywo w tv i online (25.02.2025)
Sportowy wieczór (25.02.2025)
| Sportowy wieczór 
Puchar Króla: FC Barcelona – Atletico [MECZ]
FC Barcelona – Atletico. Puchar Króla (Hiszpanii), 1/2 finału (#1). Transmisja online na żywo w TVP Sport (25.02.2025)
Puchar Króla: FC Barcelona – Atletico [MECZ]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz!
Kiedy mecze Roberta Lewandowskiego w FC Barcelona w sezonie 2024/25? [TERMINARZ]
Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Puchar Króla: oglądaj mecz FC Barcelona – Atletico [SKRÓT]
FC Barcelona – Atletico. Puchar Króla (Hiszpanii), 1/2 finału (#1) (fot. TVP SPORT)
Puchar Króla: oglądaj mecz FC Barcelona – Atletico [SKRÓT]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Projekt poznał rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
Mert Matic (fot. Getty)
Projekt poznał rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
| Siatkówka 
Do góry