| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa ma za sobą pierwsze treningi na zgrupowaniu w Austrii. Wicemistrzowie Polski testują Ilaya Emkiesa, byłego reprezentanta Izraela. Pojawił się też lekki powód do niepokoju – zajęć nie dokończył Kacper Tobiasz.
Legia Warszawa rozpoczęła zgrupowanie w Kranzach. Wicemistrzowie Polski dotarli do Austrii w poniedziałek i mają za sobą pierwsze treningi. Największe obawy może tworzyć pogoda, bo przez kolejny tydzień spodziewane są opady oraz burze, a plany zakładają rozegranie trzech sparingów.
Z drużyną ćwiczy trzech nowych piłkarzy: Marc Gual, Radovan Pankov, a także Patryk Kun. W środę spodziewane jest pojawienie się Juergena Elitima. Środkowy pomocnik lada moment powinien podpisać umowę ze stołeczną drużyną. Kolumbijczyk ma przylecieć na obóz wraz z Bartoszem Sliszem, który dostał chwilę wytchnienia po zgrupowaniu reprezentaci Polski.
Testowany Izraelczyk i uraz bramkarza
Dość niespodziewane było pojawienie się w Austrii testowanego piłkarza. Treningi z legionistami rozpoczął Ilay Emkies. Stało się to w ramach niezobowiązującego szukania opcji do środka pola. Kosta Runjaic dostanie wkrótce do dyspozycji Elitima, ale nikt nie pogardziłby dodatkowymi możliwościami. W przeszłości sprawdzano Waleriana Gwilię, ale w tej chwili temat Gruzina jest wstrzymany.
Emkies ma za sobą grę w rezerwach Hoffenheim. W przeszłości 23-latek był też wypożyczany do Austrii (Admira Wacker), a także Holandii (ADO Den Haag). Piłkarz urodził się w Izraelu, szkolił w Beitarze Nahariya oraz Maccabi Haifa, ale z czasem przeniósł się do niemieckiego SV Sinsheim. Pomocnik posiada także francuskie obywatelstwo. W życiorysie zawodnika jest pięć występów w kadrze Izraela, dla której strzelił gola. Co ciekawe, wystąpił także przeciwko Polsce w 2019 roku.
Legia ma za sobą treningi, gdzie duże znaczenie miała praca nad motoryką. Trudno jeszcze oceniać testowanego piłkarza, choć początki są spokojne. W gierkach na skróconym polu Emkies rzadko był przy piłce. Kiedy już miał okazję wykonać podanie, to na ogół było celne. Pojawiały się też próby odwracania wzroku dla zmylenia zawodników. Na razie wiadomo tyle, że 23-latek lepiej czuje się w grze ofensywnej niż w destrukcji. Istnieje możliwość, że były reprezentant Izraela wystąpi w pierwszym sparingu Wojskowych, który zaplanowany jest na środę. Ekipa Runjaica o godzinie 18:00 zmierzy się z FC Botosani (transmisja na TVPSPORT.PL, a także w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV).
Emkies ma większą szansę pokazania się, bo na treningach wciąż brakuje Slisza, przebywającego na zgrupowaniu kadry Igora Strzałka, a także Bartosza Kapustki. Drugi z wymienionych pracuje indywidualnie z fizjoterapeutami w hotelu. To kwestia dochodzenia do zdrowia po zabiegu kolana. W stołecznym obozie nie ma praktycznie żadnych kłopotów zdrowotnych.
Porannego treningu nie dokończył jednak Kacper Tobiasz. Bramkarz poczuł ból w kolanie i postanowiono, że ryzyko nie ma sensu. To założenie Legii na obóz – lepiej opuścić jedne zajęcia czy dzień niż potem zmagać się z poważniejszą kontuzją. Na razie sytuacja golkipera nie powinna budzić większego niepokoju.
Daniel Myśliwiec obserwuje Legię, trwa oczekiwanie na sparing
Wśród sztabu szkoleniowego pojawiła się nowa postać. Daniel Myśliwiec, były trener Stali Rzeszów, przyleciał z legionistami do Austrii na zaproszenie Jacka Zielińskiego, dyrektora sportowego Wojskowych. Jednocześnie pewne jest, że 37-latek zawitał gościnnie, by obserwować Runjaica, a także pomóc przy okazji bieżących potrzeb. Nie należy spodziewać się formalnej współpracy, ale możliwa jest wymiana spojrzeń i doświadczeń.
Stołeczna drużyna czeka na środowy sparing z Rumunami, który może być kolejną okazją do testów ustawienia. Runjaic rozważa system z trzema napastnikami. – Można już było poczuć konkretniejsze obciążenia. Pomysł na grę? Mamy wykonywać polecenia szkoleniowca. Patrząc na duży wybór w ataku i charakterystykę zawodników, będziemy mogli wykorzystać w ten sposób nasz potencjał ofensywny. Nie brakuje nam opcji, a ten system może odsłonić nasz wachlarz możliwości – ocenia Maciej Rosołek, napastnik Legii.
– Od początku obozu widać dużą rywalizację. Można powiedzieć, że jest ogień, pali się boisko, a każdy chce grać. Nie brakuje walki o miejsce w składzie. Jedna dobra interwencja kolegi? Drugi od razu chce się pokazać z jeszcze lepszej strony – opowiada Dominik Hładun, jeden z bramkarzy Legii. – Chcemy grać o mistrzostwo Polski. Skupiamy się na walce o tytuł, a do tego dochodzi rywalizacja w europejskich pucharów – podkreśla zawodnik Wojskowych.
Pierwszy sparing Legii zostanie rozegrany w środę o godzinie 18:00 z FC Botosani. Transmisja na TVPSPORT.PL, a także w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV. Potem Wojskowi zmierzą się jeszcze z Qarabagiem Agdam, a także Red Bullem Salzburg.
Następne