Kylian Mbappe w połowie czerwca poinformował władze Paris Saint-Germain, że nie zamierza przedłużyć kontraktu, który obowiązuje do czerwca przyszłego roku. Oznacza to, że Francuz odejdzie najprawdopodobniej tego lata, gdyż PSG chce zarobić na jego transferze. Zdaniem mediów, Real Madryt jest skłonny zapłacić za Mbappe około 200 milionów euro!
Mbappe o swojej decyzji poinformował w liście do klubu. Włodarze PSG chcą sprzedać swoją gwiazdę jeszcze przed końcem jego kontraktu, by nie stracić go za darmo. 24-latek od dawna znajduje się w szczycie listy życzeń Realu Madryt. Wiele wskazuje na to, że mistrz świata z 2018 roku tego lata przeniesie się do hiszpańskiego giganta.
W zeszłym sezonie pojawiło się wiele doniesień, że Mbappe opuści Paryż, aby zasilić szeregi Realu Madryt. Piłkarz rozwiał jednak wątpliwości pod koniec maja zeszłego roku podczas uroczystości, w trakcie której odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu Ligue 1. – Jestem szczęśliwy, że w kolejnym sezonie będę w Paris Saint-Germain – powiedział wtedy Mbappe, który rok później zdecydował o odejściu z zespołu mistrza Francji.
Według informacji przekazanych przez francuskiego dziennikarza – Santiego Aounę, Real jest gotowy zapłacić za Mbappe olbrzymie pieniądze. Zdaniem żurnalisty pracującego dla "Foot Mercato", klub ze stolicy Hiszpanii jest skłonny przelać na konto paryżan sumę w granicach 180-200 mln euro!
70-krotny reprezentant Francji z dorobkiem 212 goli jest najlepszym strzelcem w historii PSG, którego barwy reprezentuje od 2017 roku. W ostatnim sezonie w 43 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 41 bramek.
Mbappe, który wraz z reprezentacją Francji zdobył mistrzostwo świata w 2018 roku i wicemistrzostwo w 2022 roku, od stycznia będzie mógł rozpocząć negocjacje i podpisać wstępną umowę z nowym zespołem, jeśli zdecyduje się wypełnić kontrakt z PSG. Wiele wskazuje jednak na to, że Real już tego lata przeprowadzi jeden z największych transferów w historii.
Klub ze stolicy Francji, którego właścicielem jest firma Qatar Sports Investments, wcześniej stracił innego napastnika – Lionela Messiego. Argentyńczyk, po zakończeniu obowiązującego go dwa lata kontraktu, przeniósł się do rywalizującego w amerykańskiej MLS Interu Miami.