{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Teqball. Adrian Duszak i Marek Pokwap w półfinale debla na IE. Mecz przerwano

Polacy są bliscy czwartego medalu w teqballu podczas Igrzysk Europejskich 2023! Duet Adrian Duszak – Marek Pokwap awansował do półfinału gry podwójnej. Mecz o finał przerwano i zostanie dokończony w niedzielę o godz.11:00.
Kolejny sukces! Polki z medalem w grze podwójnej!
Biało-czerwoni należeli do ścisłych faworytów zmagań deblistów. Obaj zawodnicy zdobyli już na krakowskim rynku medal IE. Duszak dotarł do finału turnieju singlistów, natomiast Pokwap sięgnął po brąz w mikście.
W przeciwieństwie do pań, panowie musieli przebrnąć przez fazę grupową. Udało im się to bez większych problemów. Najpierw Duszak i Pokwap pokonali duet austriacki H-Wellenhof/Neuhold, a później parę ukraińską Usyczenko/Szewczuk (dwukrotnie w dwóch setach).
Polacy nie mieli dużo czasu na odpoczynek, bowiem ich ćwierćfinał rozpoczynał się ledwie kilkanaście minut po zakończeniu ostatniego meczu. Francuski debel Rabeux/Beyer mógł to wykorzystać, bowiem prowadził niemal przez cały set. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, którzy wygrali 12:10. W drugiej partii sytuacja się powtórzyła, lecz tym razem biało-czerwoni nie zdołali odrobić strat.
Zwycięstwo Francuzów 12:8 przedłużyło spotkanie do trzeciego seta. W nim znów nie brakowało zwrotów akcji. Tym razem Duszak i Pokwap bardziej kontrolowali przebieg meczu. Gdy Rabeux i Beyer zdobyli trzypunktową przewagę, Polacy szybko ją zlikwidowali.
Emocje na kilkanaście minut ostudziła… awaria oświetlenia. Po niej to Francuzi odrobili stratę. O zwycięstwie zdecydowała znakomita zagrywka Adriana Duszaka. Polacy wygrali 13:11.
W półfinale na Polaków czekali rywale z najwyższej półki – Węgrzy Banyik i Katz. Po słabym początku biało-czerwoni podjęli walkę w pierwszym secie, ale ostatecznie przegrali go 6:12. Niedługo później mecz został przerwany (przy stanie 2:1 dla Polaków) – tym razem winny wszystkiego był mokry parkiet. Spotkanie zostanie dokończone w niedzielę o godz. 11:00.
Do finału awansował już serbski duet Marojević/Mitro, który pokonał w dwóch setach debel Gyoergydeak/Ilyes z Rumunii.