Teqball. Piękne chwile reprezentantów Polski. Adrian Duszak o swoim koledze: on już teraz jest legendą

Dekoracja Duszaka. Polak przegrał tylko z mistrzem świata

Kolejny sukces! Polki z medalem w grze podwójnej!

Czytaj też

Kolejny sukces! Polki z medalem w grze podwójnej!

Marek Pokwap to najmłodszy z Polaków rywalizujących w teqballu. Nasz zawodnik ma niespełna 18 lat, ale już wybiega w daleką przyszłość. – Mamy szansę stać się sportem olimpijskim w 2032 roku, będę miał wtedy dopiero 26 lat – mówił przed rozpoczęciem zmagań w Krakowie. Piękne chwile przeżył jednak znacznie wcześniej. Sięgnął po dwa brązowe medale igrzysk europejskich.

– To niesamowite. Brakuje mi słów. Pierwszy raz w życiu doświadczyłem tylu emocji w tak krótkim czasie. Z Adrianem bardzo pewnie czuję się na boisku. On pokazuje mi bardzo dużo rzeczy w aspektach mentalnych i jest coraz lepiej – dodał tuż po zdobyciu drugiego krążka.

Grę i postawę swojego młodszego kolegi komentował indywidualny wicemistrz igrzysk olimpijskich. Adrian Duszak. – Jak każdy młody chłopak trenowałem piłkę nożną. Jednak zawsze ciągnęło mnie do pewnej indywidualności. Do tego lubiłem wykonywać różne sztuczki. No i z biegiem czasu pojawiła się postać Ronaldinho, przez którego zakochałem się w wykonywaniu różnych tricków. Był to dla mnie zawsze wzór do naśladowania. Bo jak wiadomo, lubił się bawić piłką na treningu lub nawet meczach – tak jeszcze rok temu mówił o sobie.

Teraz zakończył krakowską imprezę z dwoma medalami. W pięknych słowach wypowiedział się o występie Pokwapa. – Marek już teraz jest legendą, a będzie arcylegendą. Zapamiętajcie jego nazwisko – przyznał.

W półfinale Polacy ulegli Węgrom 1:2. Mecz trwał... dwa dni. W sobotę nie udało się dokończyć starcia. Dopiero w niedzielę po długim i zaciętym boju lepsi okazali się rywale. Jednak w ostatnim spotkaniu o brąz, nasi zebrali nowe pokłady energii i... mogli się cieszyć.

– Szczerze mówiąc, nie wiem, co mam powiedzieć. To, co tutaj się dzieje, jest istnym szaleństwem. Byliśmy bardzo zdeterminowani, aby pokonać Węgrów. Ostatecznie się nie udało, ale jesteśmy szczęśliwi, że kończymy rywalizację z drugim krążkiem – podsumował przeszczęśliwy Duszak.

Kolejny sukces! Polki z medalem w grze podwójnej!

Czytaj też

Kolejny sukces! Polki z medalem w grze podwójnej!