Szybko, gładko i przyjemnie – Iga Świątek w najlepszym z możliwych stylów przywitała się z tegoroczną rywalizacją w wielkoszlemowym Wimbledonie. Liderka rankingu WTA nie pozostawiła żadnych złudzeń Lin Zhu. – Towarzyszyła jej odpowiednia mowa ciała, zaczęła turniej w bardzo solidny sposób, co jest dobrą prognozą na dalszą część imprezy. Nie ma co ukrywać, że miała bardzo dobre losowanie. Zhu należało traktować jako trudną rywalkę jak na pierwszą rundę, ale Polka poradziła sobie wyśmienicie – ocenił poniedziałkowy mecz w rozmowie z TVPSPORT.PL trener Urszuli Radwańskiej, Piotr Gadomski.